4 000 pln na dziecko niepełnosprawne, czy to jest możliwe?

luty 6, 2017 by
Kategoria: Po prostu życie

Szczerze mówiąc czekałem, kiedy ten temat się pojawi. Dwie mamy, które mają małe dzieci zgłosiły, że nie są w stanie otrzymać tego zasiłku i pytają się jakie są ogólne doświadczenia.

Przyznam szczerze, że nie mam z tym tematem historii. Czytając różne artykuły prasowe mam wrażenie, że nie jest to łatwa procedura. Jeżeli macie możliwość podzielenia się Waszą wiedzą w tym kierunku proszę o komentarz do tego wpisu.

http://orka.sejm.gov.pl/Druki8ka.nsf/Projekty/8-020-368-2016/$file/8-020-368-2016.pdf

https://oko.press/prawo-sprawiedliwosc-dla-wybranych-ustawa-4000-niezgodna-konstytucja/

Przypomnę, że autorem projektu jest Teresa Wargocka, która odpowiada także za edukację dzieci niepełnosprawnych.

http://natemat.pl/193769,kary-za-in-vitro-teraz-4000-minister-teresa-wargocka-jedyna-kobieta-ktora-tak-kobietom-pomaga

Komentarze

Liczba komentarzy: 5 do “4 000 pln na dziecko niepełnosprawne, czy to jest możliwe?”
  1. Anka0905 pisze:

    Już niewiem czy możliwe.Po perypetiach z zaświadczeniem jutro robię drugie podejście ze złożeniem dokumentów.Dam znać

  2. Can pisze:

    Jeżeli już tego typu gazety zajmują się tematem to nie może to wyglądać dobrze: “Zaledwie kilkanaście rodzin z Małopolski od początku roku złożyło wniosek o dofinansowanie z tzw. programu “Za życiem”. Wiele osób, które mogłyby otrzymać takie pieniądze, ma problem ze zebraniem odpowiednich dokumentów. Lekarze niechętnie wystawiają zaświadczenia o tym, że choroba dziecka jest nieuleczalna lub zagraża życiu” http://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/krakow/4-tys-zlotych-za-urodzenie-chorego-dziecka-tylko-dla-nielicznych/yemlm4p

  3. olga pisze:

    Moim zdaniem trzeba składać i już, nawet jeśli nie ma się kompletu dokumentów. Jeśli urzędnik nie chce przyjąć wniosku – wysłać pocztą, wówczas muszą coś odpowiedzieć. Jeśli będzie decyzja odmowną należy odwołać się do sądu i walczyć. Nie ma wyjścia.

  4. daria pisze:

    W Białymstoku nie powinno być problemów z otrzymaniem świadczenia. Ja złożyłam wniosek 27 stycznia, decyzję otrzymałam 31 stycznia. Wzór wniosku jest do ściągnięcia np. tutaj http://mopr.bialystok.pl/swiadczenia_rodzinne/wniosek_4000.pdf Wzór zaświadczenia lekarskiego krąży już po internecie. Najważniejszy jest tytuł – często urzędy wymagają, by właśnie w tytule było ujęte całe sformułowanie żywcem wyjęte z ustawy tj. ZAŚWIADCZENIE potwierdzające ciężkie i nieodwracalne upośledzenie albo nieuleczalną chorobę zagrażającą życiu, które powstały w prenatalnym okresie rozwoju dziecka lub w czasie porodu, wystawione przez lekarza ubezpieczenia zdrowotnego, w rozumieniu ustawy z dnia 27 sierpnia 2004r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, posiadającego specjalizację II stopnia lub tytuł specjalisty w dziedzinie: położnictwa i ginekologii, perinatologii lub neonatologii. Gdyby ktoś potrzebował gotowca, to proszę pisać na modern_w@wp.pl – wyślę plik w pdf lub wordzie. Zaświadczenie lekarskie najlepiej wziąć od specjalisty ginekologa lub neonatologa. Niektóre urzędy stosują zawężoną interpretację i nie przyjmują zaświadczeń od lekarzy innych specjalności. Lekarz prowadzący ciążę lub neonatolog w szpitalu, w którym dziecko przyszło na świat powinien wystawić takie zaświadczenia na podstawie przedstawionych badań genetycznych. Na wyniki takich badań lekarz może powołać się w zaświadczeniu. U mnie tak było. Lekarz ginekolog, prowadzący moją ciążę, wystawił zaświadczenie na podstawie wyników badań prenatalnych i zapis taki został przez niego ujęty w opisie. Gdyby odmówił, wniosłabym na niego skargę. I ostatnia uwaga – tak jak pisała Olga – jeżeli wniosek nie zostanie przyjęty w urzędzie przez urzędnika – trzeba wysyłać pocztą.

  5. Agata pisze:

    Tak to prawda, że największy problem jest z zaświadczeniem od lekarza specjalisty. Nam np lekarz który przeprowadzil testy pappa później wykonał amniopunkcje i wręczył ostatecznie wynik badania cytogenetycznego odmówił wydania takiego zaświadczenia twierdząc, że on nie stwierdził tej wady… Na szczęście lekarz prowadzący ciążę na bazie wszystkich badań gdzie czarno na białym poświadczona została wada genetyczna i wada serca wystawił zaświadczenie, które ostatecznie zostało cofniete do poprawy. Mopr u nas chce aby był zapis o którym już ktoś wspominał nawiązujący do ustawy. Póki co poprawione zaświadczenie dostarczone osobiście (wniosek itd. wysyłałam pocztą) 2 tygodnie temu i wciąż nie mamy decyzji…

Wyraź swoją opinię

Powiedz nam co myślisz...