Buddy Walk czas zacząć
wrzesień 18, 2012 by Jarek
Kategoria: U przyjaciół
W USA rozpoczął się okres Marszów Przyjaciół, czyli Buddy Walk. Ich celem jest tworzenie wrażliwości społecznej na los i egzystencję osób z ZD. Jak informuje mnie Thomas kluczowe zdarzenia właśnie mają miejsce.
Jak to robią Amerykanie? Mała próbka:
1.Aktorzy z ZD.
Mało kto zna ten wątek ich roli w amerykańskiej medycynie, który spowodował zmianę sposobu informowania rodziców o urodzeniu dziecka z ZD. Wcześniej, jak informuje mnie Thomas, zazwyczaj mówiono do matki: “…urodziła Pani Downa…”. Takie podejście było mocno krytykowane i obecnie w USA używanie jego uważane jest za skrajnie obraźliwe. Zamiast tego zaczęto mówić:”…urodziła Pani Becky…”. Becky znają wszyscy jako bohaterkę bardzo popularnego serialu Glee, znaną z radości jaką emanuje.
http://www.eastidahonews.com/2012/09/actors-with-down-syndrome-raise-awareness/
Ich akcja w ramach Buddy Walk jest kontynuacją niesamowitej roli Chrisa Burky, jaką odegrał on w zmianie image’u osób z ZD w USA. Corky, którego grał od 1993, stał się początkiem AKCEPTACJI osób z ZD w USA…dzięki jego obecności w filmie Ameryka zaakceptowała obecność osoby z ZD w życiu społeczeństwa amerykańskiego, choć proces ten trwa. Niezwykle podobnie jest w Polsce. Klan i Maciek stali się przełomem…oby nigdy się to nie skończyło.
2.Marsze
Lokalne Buddy Walk przypominają mi często pochody 1 majowe z dawnych polskich czasów, ale tutaj liczy się coś innego. Jak oglądam filmy, relacje z tych wydarzeń porusza mnie masowość i powszechność tych wydarzeń. Popatrzcie na tą próbkę, jak ludzie wiwatują na cześć osób z ZD grających muzykę.
http://www.wcpo.com/dpp/news/local_news/musicians-with-down-syndrome-wow-crowd
3.NDSS, czyli największe Stowarzyszenie amerykańskie
NDSS ma niesamowite pomysły i jeszcze lepsze możliwości. W tym roku Buddy Walk to obok niesamowitej akcji w Nowym Jorku, to też przekaz medialny w telewizji mówiący o wartościach, włączeniu osób z ZD. Oto mała próbka:
4.Buddy Walk przekracza granice i staje się czymś powszechnym…my możemy jedynie pozazdrościć, chociażby tym ludziom z Auckland.