Bardzo jestem zadowolony z tego że kontrolujecie stan zdrowia Waszych najbliższych. Świadomość tego co przedstawiają poszczególne parametry jest co raz większa…choć wciąż problemem pozostaje homocysteina. Zatem przypominam.

Dostałem od jednego z ojców następujące pytanie: “Podaję fluoksetynę więc nie podaję kurkumy żeby nie rozpędzać dziecka. Czy zatem mogę kurkumę zastąpić resweratolem w aspekcie walki z CHA? Jeżeli nie to czy widzisz jakieś inne aspekty które przemawiają aby dodać resweratol do protokołu.”

Zastanawiając się nad pytaniem Alberta doszukiwałem się błędu, który popełniłem. Dla mnie MCT to lek na padaczki, gdy ubiquinol jest dla mnie świetnym antyutleniaczem, “wspomagaczem” pracy mitochondriów i przede wszystkim lekiem dla autystów korygującym komunikację, interreakcje społeczne,wzór snu.

Gdy we wrześniu pisałem na ten temat nie miałem na to wygląda pełnej wiedzy http://www.zespoldowna.info/tryptofan-serotonina-melatonina-cz-9-czyli-czy-mozna-podawac-tryptofan-5-htp-fluoksetyne-i-melatonine-w-tym-samym-czasie.html

Odkrywam nieznane “rewiry” mutacji genu MTHFR. Wciąż wydaje mi się, że wiedza która stoi za jego złym funkcjonowaniem może być kluczowa w wielu wypadkach nas i naszych dzieci. Według mnie ponad 65% dzieci z ZD w Polsce ma mutację tego genu i ponad 50% autystów.

Zespół Westa czyli napady padaczki dziecięcej przy której występują tzw. napady zgięciowe dotyka bardzo dużą populację dzieci z zespołem Downa pomiędzy 3 a 9 miesiącem życia.

Richard podesłał mi najnowsza informację o użyciu witaminy E w zespole Downa. Dzielę się tą informacją z Wami.

W ciągu ostatnich dwóch dni rozmawiałem z Anią i Ewą o padaczkach. Ania mama autysty, Ewa mama dziecka z zespołem Downa. To co je łączy to fakt, że ich rodziny są bardzo młode. To co ich łączy to padaczka u ich dzieci. To co ich łączy to prawdopodobny powód: mutacja genu MTHFR.

Współistnienie zespołu Downa z autyzmem pokazuje niezwykłe połączenia. mTOR, neuroprzekaźniki…i chorobę Alzheimera. Mało, kto pamięta ten fakt, że wiele aspektów choroby Alzheimera, jak amyloid beta też pojawia się w autyzmie. Niespodzianka? Dla mnie nie, tylko znów to jest trochę inaczej…

Jest pewna część wspólna dla autyzmu i zespołu Downa. Trudna i pomijalna. Często stojąca na uboczu rozważań, bo nie jest czymś podstawowym i jednoznacznym. Kinaza mTOR.

Nie jestem specjalistą, powtarzam to po raz kolejny. Patrzę na problemy nas interesujące przede wszystkim przez pryzmat moich własnych, praktycznych doświadczeń…i raportów medycznych, których jest co raz więcej.

Jeżeli choroba Alzheimera we wstępnym etapie jest tym samym co zespół Downa, a tak wszyscy uważają, to skoro uważa się, że przeszczepy komórek macierzystych w chorobie Alzheimera są skuteczne, to dlaczego nie stosować ich w zespole Downa?

Podpowiedź przyszła z USA od Leslie. Mamy problem z żelazem, jego stałością i stabilnością. Stosujemy chelaty, które go dodatkowo wypłukują…i nie mamy nad tym stałej kontroli.

Cieszę się, że świadomość rośnie. Cieszę się, że pojawiają się pytania od lekarzy, którzy chcą uzupełnić bardzo specjalistyczną wiedzę. Cieszę się, że pojawiają się bardzo gruntownie analizujące temat artykuły. Dzisiaj taki przedstawiam.

W latach 90tych badano możliwe powiązania pór roku z liczbą urodzeń dzieci z zespołem Downa.

Spodobało się to co wczoraj napisałem o autyzmie. Wiem to nie jest strona o autyzmie, ani o zespole Angelmana tylko o ZD…ale autyzm jest powszechny dzisiaj. Jak to kiedyś napisałem do jednej z mam, że to “taki pełen pieprzu i goryczy deser po obiadku z różnymi przygodami.” Jest to trudne.

Gdy w czasach Solidarności podłączałem się pod Pomarańczową Alternatywę uwielbiałem krzyczeć z wieloma ludźmi, różne hasła, które zawsze miały w sobie te wyrażenie: WSPÓLNA SPRAWA. Autyzm z ZD na pewno mają WSPÓLNĄ SPRAWĘ: MTHFR, WITAMINĘ D, ŚCIEŻKĘ SEROTONINY, GABA A, KWAS GAMMA AMINOMASŁOWY I GLUTAMINIAN…

Cieszę się bardzo, że w końcu został opublikowany taki raport. Skończyły się dywagację, czas na na działanie.

Sen jest najlepszym lekiem, dobry sen tym bardziej. Basia dzięki melatoninie widzi różnicę, znalazła sposób na problem, o którym rozmawialiśmy razem tak długo.

Przypomnę, że MCT są to oleje o średnich pod względem długości łańcuchach. Ubiquinol jest to najlepsza obecnie forma koenzymu q 10. Po ostatnim artykule o MCT, dostałem pytanie od Alberta: co jest lepszego MCT czy Ubiquinol? Spróbuję na to pytanie odpowiedzieć.