Ten film potwierdził we mnie jedno przekonanie: nie jest istotne co kto rozumie pod pojęciem karate, ważne jest co ono daje w życiu i jak może motywować. Ta relacja pokazuje jak 26 letnia dziewczyna, trenując przez 14 lat karate robi to bo lubi. 4 stopień i czarny pas jest tylko zachętą.

Dzięki Thomasowi dostałem tą informację i zrobiła na mnie wrażenie. Dzięki ciężkiej pracy, oddaniu, konsekwencji dziewczyna osiągnęła niebywały sukces i cel w życiu. Bycia sobą, niezależną, chcącą konkurować swoją ciężką pracą. Uwielbiam ten typ ludzi.

Patrzę na Jaśka i jego rozwój na tym etapie jego wieku. Pamiętam swoje słowa dotyczące rehabilitacji ruchowej, by nie przetrenowywać ich ich gdy są małe i czytam artykuły jak ten poniższy, który po prostu stwierdza: osoby z ZD nie ćwiczą, nie mają odpowiedniej dawki ruchu i wysiłku fizycznego. Z mojej perspektywy to klucz do zrozumienia […]

Kolejne bliźniaki z zespołem Downa i to z sukcesem. Trenują Tae Kwon Do i jak to ich ojciec powiedział:” …trenują gdyż jest to sposób aby wzmocnić ich rozwój”. Ja się z tym zgadzam. Sport w pewnym okresie życia jest najlepszą metodą na wsparcie osób z ZD…we Wrocławiu zaczynamy nasze karate. Ciekaw jestem ile osób przyjdzie?

Pisałem już o dziewczynie z zespołem Downa, która przebiegła półmaraton. Dzisiaj o dziewczynie, która biega przełaje, biegi terenowe tak to się chyba po polsku nazywa.

Od tego zacznijcie dzień. Popatrzcie na ten film, na te zdjęcia…i pomyślcie, co jest dzisiaj niemożliwe dla Waszego dziecka…potem popatrzcie jeszcze raz na ten film i pomyślcie jak je przygotować by mogło osiągnąć to, co wydaje się dzisiaj niemożliwe…

Tutaj Jasiek jest w niekorzystnej sytuacji, gdyż nie ma rodzeństwa, które ukształtowałoby jego zainteresowania w tym kierunku. Niejako musi się podporządkować sytuacji rodzinnej…ale na pewno karate, bo to jest najlepszy sport jaki mógłby go kształtować pod względem ruchowym. Na pewno będzie coraz więcej wspinaczki….i jednak badminton. Czy to mu się wszystko spodoba w ciągu najbliższego […]

Oczywiście chodzi o osobę z zespołem Downa. Ok podejrzewam, że jest to trudne pytanie ale przypomnę: jest to Karen Gaffney, która w 2001 roku przepłynęła Kanał La Manche, albo jak ktoś woli kanał Angielski.

Dostałem fajny mail od siostry Kuby z jego festiwalu sportowego we Frankfurcie. Kuba znów z Wielkim sukcesem sportowym!

Jak zwykle o tej porze najwięcej pisze się o zespole Downa w kontekście Mistrzostw Świata jakie odbędą się w tym roku w Portugalii. Każdy kraj ma swojego faworyta…tylko wciąż brakuje mi tych informacji z Polski!

Mistrzostwa Świata osób z zespołem Downa odbędą się w Portugalii…i to mnie zaskoczyło. Popularność tego sportu wśród osób z zespołem Downa ponoć jest porównywalna do pływania…a we Wrocławiu nie znam osoby, która by grała.

Nie pamiętałem, że coś takiego powstało…a powstało.Drużyna piłki nożnej w Wielkiej Brytanii to nie jest niespodzianka…a wszyscy zawodnicy mają ZD. Kurcze jak to się ogląda!

Tak jak obiecałem pilnuję też tego co się dzieję wokół Yulissy. Obecnie promuje Olimpiady Specjalne, stąd pojawia się w różnych telewizjach amerykańskich. Dziś jeden z takich krótkich programów.

Dzięki Markowi zrozumiałem jak wiele sport daje osobom z zespołem Downa. To może być CEL i to dobry cel w życiu. ROBIĆ COŚ Z CELEM! Stąd wszystkie wydarzenia sportowe, które pokazują jak można poszerzyć ten plan działania robią na mnie duże wrażenie.

Wiem, że Marek to zrozumie jak czuje się ojciec dorosłego chłopaka odnoszącego sukcesy sportowe. Mój Kamil jest “Mistrzem Świata” ! Moim Mistrzem Świata!

Pytacie się czy karate jest dla wszystkich dzieci z zespołem Downa? Wydaje mi się, że lepsze pytanie to: Czy każdy Sensei potrafi dotrzeć do dzieci z zespołem Downa jak Sensei Paweł i jego uczniowie?

Sensei Paweł i jego szkoła karate “Dolnośląska Akademia Karate” (DAK) będzie dla mnie bez wątpienia kandydatem do projektu Agaty “Żółtych Drzwi”. Dedykacja DAK i samego Senseia jest niespotykana…dziękuję za to bardzo…ale dzisiaj o szczególnym wydarzeniu z dnia wczorajszego.

Na to wygląda, że dziś na spotkanie nie zdążycie, ale zapowiada się ten projekt we Wrocławiu całkiem fajnie.

Kayleigh przebiegła półmaraton w Austin, tak jak to zaplanowała. Oto relacja!

Tak jak sugerujecie zmniejszyłem liczbę amerykańskich przykładów jak można pisać o zespole Downa i jak można inspirować społeczeństwo… ale nie ma lepszych przykładów jak z tego kraju. Tym razem jest to historia kobiety z zespołem Downa, która chce przebiec jako pierwsza osoba z ZD pół-maraton w Austin.