Chodzenie bez neuroprzekaźników nie jest możliwe.

wrzesień 28, 2018 by
Kategoria: Mózg, układ nerwowy

Jak powiemy moje dziecko z ZD nie chodzi bo ma niskie napięcie mięśniowe, to większość z nas to zrozumie, gdyż zauważy to. Ale chodzenie i neuroprzekaźniki to jest dla wielu prawdziwe science fiction po prostu.

Ja zawsze powtarzam: cerebrolizyna, fluoksetyna, metylacja są mechanizmami potrzebnymi by zbudować produkcję mowy, wzmocnić napięcie mięśniowe…poprzez regulację funkcjonowania neuronów i neuroprzekaźnictwa po prostu.

Zacznijmy od takiego przykładu: gdy mamy depresję (my rodzice), jesteśmy przemęczeni, nie chce nam się nic, boli nas wszystko. Taki stan jest typowy dla niskiego poziomu serotoniny na przykład. Inny przykład sportowców, którzy przegrywają Uśmiech. Jak wstają rano źle, nie wierzą w swój sukces, nie są w stanie wygrać, nie są w stanie wygrać bez okupienia tego dużym obciążeniem dla ich organizmu, nóg. Taki stan jest typowy dla niskiego poziomu dopaminy.

Za każdym razem niski poziom tych dwóch neuroprzekaźników związany jest z niskim napięciem, hipotonią czy to są jak powyżej kwestie związane z uprawianiem sportu, czy też jest to związane z chorobą najczęściej dziedziczną.

Jak popatrzymy na poniższy diagram:https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4102824/figure/Fig1/

image

możemy stwierdzić, że wszelkiego rodzaju deficyty neuroprzekaźników monoaminowych (dopamina, serotonina, adrenalina) są jak najbardziej do korekty poprzez interwencję farmakologiczną na różnych poziomach ich funkcjonowania tak jak tutaj jest to przedstawione:

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4102824/figure/Fig2/

image

Regulując zatem produkcję czy to w układzie bezpośrednich prekursorów, koenzymów, czy też regulując wychwyt, poziom degradacji chociażby jesteśmy w stanie zmienić ich poziom w organizmie a co za tym idzie poprawić funkcjonowanie mięśni, poprawić napięcie mięśniowe.

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4102824/

Czytając poniższą listę propozycji leczenia różnego rodzaju chorób, które wykazują braki neuroprzekaźników, niemalże stale pojawiają się problemy z hipotonią i dystonią.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Hipotonia

https://pl.wikipedia.org/wiki/Dystonia 

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4102824/table/Tab1/?report=objectonly

image

Zespół Downa tytułem natury zaburzenia funkcjonowania genów związanych z neuroprzekaźnictwem prezentuje podobieństwo do problemów opisanych powyżej. Jednym z kluczowych problemów jest poziom kwasu foliowego w organizmie dziecka z ZD, który tytułem potrojenia genów FTCD, RFCA1 jest niski, nie wspominając o typologii błędów cyklu kwasu foliowego wynikającego z efektu dziedziczenia. W efekcie ilość kwasu foliowego w płynie rdzeniowo-mózgowym jest zdecydowanie mniejsza, a to wpływa na motorykę dziecka…

Brak kwasu foliowego wpływa także na ścieżkę funkcjonowania neuroprzekaźników via BH4 i jego funkcjonowanie, zatem ten element zawsze przez nas powinien być rozważany w pierwszej kolejności.

http://www.zespoldowna.info/poziom-kwasu-foliowego-musi-byc-powyzej-15-ngml.html

https://www.pedneur.com/article/S0887-8994(15)00279-9/pdf

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/m/pubmed/30166070/

Z perspektywy własnych doświadczeń, mogę wskazać, że właśnie cerebrolizyna i fluoksytyna najwięcej i najbardziej wzmocniły Jaśka chodzenie. Analizując po latach jego polimorfizmy, możemy powiedzieć, że poprawa metylacji i fluoksetyna trafiły w najbardziej deficytowe punkty jego metabolizmów, pozwalając mu na zdecydowaną poprawę jego chodzenia.

Patrząc na polimorfizmy jakie występują w Waszych panelach jest to wskazane i warto spróbować, także tego podejścia.

Komentarze

Liczba komentarzy: 2 do “Chodzenie bez neuroprzekaźników nie jest możliwe.”
  1. Jaba pisze:

    Możecie polecić jakiegoś lekarza z dolnego Śląska który podejmie się leczenia cerebrolizyna i fluoksytyna?

  2. Can pisze:

    Lekarze z Neuromedu we Wrocławiu.

Wyraź swoją opinię

Powiedz nam co myślisz...