Czy mogę się pochwalić moim Jaśkiem?

luty 20, 2018 by
Kategoria: Po prostu życie

Wysłuchałem podcastu p.Andrzeja Suchcickiego i tak sobie zadałem pytanie, czy ja mogę się pochwalić moim Jaśkiem?

Mam w głowie dwie informacje stale z momentu, gdy Jasiek się urodził:

-dzieci z zespołem Downa nie mówią

-dzieci z zespołem Downa mają problem z chodzeniem

Zazwyczaj takie obsesyjne fragmenty świadomości zostają w człowieku i tworzy się z nich katastroficzną wizję przyszłości…

1.To była obsesja, po Kamilu autyście. Dzisiaj może nie jest mistrzem świata, ale Janek rozumie w 3 językach Uśmiech i nawet w nich mówi.

http://www.zespoldowna.info/jezyk-angielski.html

http://www.zespoldowna.info/jas-i-ulubiony-jezyk-niemiecki.html

2.Miał nie chodzić, a hipotonia była bardzo ograniczająca jego rozwój. Jak patrzę nawet na nasza ostatnią wyprawę to próbuję zastanowić: jak było to możliwe, że w to uwierzyłem?

http://www.zespoldowna.info/wielka-lesista.html

http://www.zespoldowna.info/snieznikkolejny-raz.html

Widocznie trzeba się bać i mieć fobie by zmienić rzeczywistość dla swojego dziecka…czy mogłem coś więcej zrobić?

Pewnie tak, gdybym mniej słuchał tego co mówili Ci, którzy chcieli pomóc, a ograniczali mnie swoją pewnością, że się nie da. Dzisiaj mogę jednak chwalić się Jaśkiem z tak wielu fragmentów jego życia, że wtedy na początku o tym bym nie pomyślał:

“ujarzmić” autystę potrafi tylko on. Tylko on nauczył przytulać i całować autystę i tylko on rozkazuje autyście, bratu, Kamilowi.

Do tego trzeba mieć duży talent Uśmiech

Komentarze

Liczba komentarzy: 2 do “Czy mogę się pochwalić moim Jaśkiem?”
  1. gosia pisze:

    A może Jasiek po prostu widzi w Kamilu brata, a nie autystę? I to widzenie go nie ogranicza. Gratuluję Jarku obydwu synów, a właściwie wszystkich trzech :)

  2. gosia pisze:

    I dodam jeszcze, że czasem patrzę jak mój Kostek “socjalizuje” swoją straszą o trzy lata kuzynkę z zespołem Aspergera i też serce mi się raduje.

Wyraź swoją opinię

Powiedz nam co myślisz...