Evan Sneider

lipiec 14, 2011 by
Kategoria: Filmoteka

Evan zagrał niesamowitą rolę w filmie Girlfriend. Zazwyczaj piszę, jak wiele daje osobie z ZD bycie aktorem, dzisiaj napiszę co się zmieniło w życiu Evana.

O samym filmie już pisałem wielokrotnie chociażby tutaj:

 http://www.zespoldowna.info/girlfriend-evan-sneider.html

http://www.zespoldowna.info/girlfriend-czyli-dziewczyna.html

1.Film, jak i rola Evana to dzieło jego przyjaciela z ławki szkolnej Justina Lernera. Justin opowiedział po premierze filmu, że największym problemem z jakim w życiu się spotkał to brak akceptacji MIŁOŚCI osoby z ZD. Dlatego też nakręcił film o EVANIE z jego udziałem. Chciał aby MIŁOŚĆ osoby z ZD była traktowana jako coś normalnego, a nie coś zwierzęcego, co powinno być zabronione. Dla Evana stało się to przełomem, okazało się że on osoba z ZD może kochać!

2.Dotychczasowe role osób z ZD oparte były o fabuły tworzone na potrzeby filmu. Ten film powstał w oparciu o przeżycia Evana oraz Evana Graya innego chłopaka z ZD. Ich historie pokazały dramat ich rodzin, ich emocji oraz jak innymi osobami są w stosunku do stereotypów opisujących osoby z ZD.

3.Te stereotypy to pierwsza poważna zmiana w życiu Evana. Jego rola i jego gra aktorska dała mu szansę na kolejne filmy. Ma zaproszenie do głównej roli  w komedii tym razem.

4.Bycie aktorem i to z dorobkiem dało mu szansę na naukę aktorstwa w normalnym wydaniu, co wcześniej nie było mile widziane.

5.W życiu religijnym dało mu wreszcie szansę na doświadczenie bar mitzwach, co jak się okazuje było też limitowane dla niego.

6.Udało mu się też przejść przez mękę swoich uczuć, stał się dojrzalszy, jak mówi mama i cała ekipa filmowa. Szczególnie negatywne i złośliwe komentarze w Internecie pokazały jak świat nie jest gotowy na prawdę. To pokazało i otworzyło przed nim prawdziwy obraz rzeczywistości w jakiej żyjemy. To było bolesne, ale teraz Evan ma też prawdziwych przyjaciół. Najwięksi to ponoć grupa 100 Monkeys.

Komentarze

1 Komentarz do “Evan Sneider”
  1. Ela pisze:

    “aby MIŁOŚĆ osoby z ZD była traktowana jako coś normalnego” – szczerze mówiąc, myślę o tym od momentu urodzenia Łukasza.

    Dzięki Jarek za takie wpisy.

Wyraź swoją opinię

Powiedz nam co myślisz...