Kukurydza, gluten…a może to wszystko znów problem mikrobioty?

styczeń 4, 2017 by
Kategoria: Dieta

Napisałem o jedzeniu i posypały się pytania: “Jarek co tu jeść?”. Wydawało mi się, że napisałem chyba wszystko jasno: wszystko jest “trucizną”, więc wybierajmy to co nam szkodzi dziś mniej. Co szkodzi najbardziej? Gluten postawiłbym na miejscu numer 1 i to bezwzględnie, ze względu na duży jego wpływ na geny immunologiczne…

…ale czy nie jest tak, że mamy po prostu zwiększoną reaktywność genów immunologicznych, które są pobudzane różnymi czynnikami a nie tylko glutenem ?

Takie pytanie stale mi towarzyszy. Jest to teza, którą też należy rozważyć, tak uważam, w kontekście powszechnie występującego zanieczyszczenia środowiska, różnych leków zmieniających profile metaboliczne, czy też powszechnie występującego cukru. Wszystkie te czynniki zdecydowanie powodują większą wrażliwość genów immunologicznych. Zatem w tym ujęciu możemy stwierdzić, że musimy unikać większego aktywizowania tych genów, a niekoniecznie glutenu…

Z mojego punktu widzenia celem numer 1 w diecie oprócz korygowania deficytów mikro- i makroelementów, powinno być spersonalizowane podejście dietetyczne do istniejących polimorfizmów genów, które znamy i wiemy, że w naszej rodzinie są powodem określonych chorób. Geny immunologiczne odpowiadają w dużej mierze za choroby autoimmunologiczne zarówno te odpowiadające za funkcjonowanie układu trawiennego, jak i naszego mózgu. Zatem zapobieganie/korygowanie stanów chorobowych jest celem odpowiedniej diety.

Zatem wracamy do glutenu. Bez względu czy to on jest powodem problemów nazywanych chorobami autoimmunologicznymi, czy też nasze geny stają się coraz bardziej wrażliwe w układzie immunologicznym, gluten jawi się jako pierwszy najpoważniejszy problem, a gluten występuje we wszystkich zbożach!

Czym zatem jest żywność bezglutenowa?

Jest to żywność o określonej liczbie ppm mniejszej niż 20 (20 mg glutenu/kg produktu). Norma ta jest oparta o dokumenty unijne o których możecie poczytać tutaj: http://www.dietabezglutenowa.pl/53-produkt_bezglutenowy_przepisy_prawne_zmiany_2016.html

“Zgodnie z rozporządzeniem:

● sformułowanie „bezglutenowy” można stosować wyłącznie, jeśli dana żywność w postaci sprzedawanej konsumentowi końcowemu zawiera nie więcej niż 20 mg/kg glutenu,

sformułowanie „o bardzo niskiej zawartości glutenu” można stosować wyłącznie, jeżeli zawartość glutenu w żywności składającej się z jednego lub większej liczby składników lub zawierającej jeden lub większą liczbę składników wytworzonych z pszenicy, żyta, jęczmienia, owsa lub ich odmian krzyżowych, które zostały specjalnie przetworzone w celu zmniejszenia zawartości glutenu, nie przekracza 100 mg/kg glutenu w żywności sprzedawanej konsumentowi końcowemu,
owies znajdujący się w żywności określanej jako bezglutenowa lub o bardzo niskiej zawartości glutenu musi być specjalnie wyprodukowany, przygotowany lub przetworzony, tak aby uniknąć zanieczyszczenia pszenicą, żytem, jęczmieniem lub ich odmianami krzyżowymi, a zawartość glutenu w takim owsie nie może przekraczać 20 mg/kg.”

Dlaczego o tym piszę? Bo nie ma czegoś takiego jak dieta bezglutenowa w dniu dzisiejszym, w której są zboża, mięso (bardzo często występują dodatki pochodzenia zbożowego), napoje nawet słodycze. Jest to zawsze dieta o określonej liczbie ppm-ów glutenu. Z tej perspektywy warto wrócić do dyskusji o glutenie jako czynniku chorobowym i ile powinniśmy go dziennie spożywać.

Gluten – mieszanina białek roślinnych, gluteniny i gliadyny np. w przypadku pszenicy.

https://en.m.wikipedia.org/wiki/Gliadin

Reakcja na gluten ma 3 wymiary:

CELIAKIA problem genetyczny.

Jest to choroba w ramach, której destrukcji ulegają kosmki jelitowe w wyniku nietolerancji na gluten. Jest to związane z wystąpieniem polimorfizmów genów z rodziny HLA ale i także CTLA4 czy TNF alfa.

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/15657618

WRAŻLIWOŚĆ NA PSZENICĘ

Zaskakującym jest fakt, że u wielu osób występuje wrażliwość na gluten zawarty w pszenicy, ale niekoniecznie na pozostałe zboża.

WRAŻLIWOŚĆ NA GLUTEN

W tym przypadku mamy problem z nadmierną kumulacją glutenu, który powoduje określone stany zapalne, problemy jelitowe. Często są to alergie z bardzo poważnymi konsekwencjami.

Wszystkie te typy problemów związanych z glutenem mają kilka istotnych cech:

1.Bardzo często są bezobjawowe, oznacza to że nie widzimy aby coś z naszymi jelitami się złego działo…ale nie umiemy połączyć zmęczenia, źle funkcjonującej np. tarczycy z obecnością glutenu w naszej diecie.

http://www.zespoldowna.info/bezobjawowa-celiakia-w-zespole-downa-czyli-dieta-bezglutenowa-w-zespole-downa-jest-wazna.html

2.Specjalnie na początku pokazałem jak zbudowany jest gluten. Zaskakujące jest to, że można być wrażliwym nie na gluten, a na jego składniki, które go tworzą….choć łączymy to z glutenem oczywiście.

3.Problemy z glutenem występują u ludzi mających i tak historie rodzinne połączone ze złym funkcjonowaniem układu pokarmowego.

Ja chcę wrócić teraz  jednak do punktu drugiego, który też był poruszany przez Jadzię w jej komentarzu. Powyższa definicja glutenu w istocie odnosi się do pszenicy, jęczmienia i żyta. Pozostałe zboża mają odmienną budowę różniące się występującą prolaminą ( w pszenicy jest to gliadyna). Ten element powoduje, że toksyczność glutenu jest różna, a w przypadku owsa i aweniny (prolamina w owsie) ciągle dyskutowana jeżeli chodzi o zboża rodzime. Zatem gdy rozmawiamy o diecie bezglutenowej to warto zawsze ustalić jaki jej poziom chcemy uzyskać. Nie bez kozery pisałem, że w przypadku diety bezglutenowej w pierwszej kolejności powinniśmy rezygnować z pszenicy, potem z jęczmienia i żyta. Te typy glutenu wydają się być najbardziej niebezpieczne i najbardziej “ciągną” nadmierne aktywności genów immunologicznych. Mają także największy poziom glutenu w masie.

Jeżeli unikamy ziaren o największej ilości glutenu, czy to już wystarczy?

Odpowiem, że znam przypadki dzieci z ZD, które nie dostając powyższych zbóż nie prezentują już złych objawów typowych dla konsumpcji glutenu, gdy wcześniej to występowało. Innym aspektem tego problemu jest kiedy dzieciom w ogóle wprowadzić gluten do diety i czy może to zmienić reaktywność na jego występowanie. Wydaje mi się, że powinniśmy wprowadzać gluten w wieku zdecydowanie powyżej 2 lat a najlepiej powyżej 3 lat tytułem przyczyn o których napiszę na końcu.

Czy musimy rezygnować z kukurydzy?

Kukurydzę należy traktować troszeczkę inaczej niż inne zboża. jest ona w największym stopniu poddana zmianom genetycznym, krzyżówkom hodowlanym i używa się do jej utrzymania największej ilości herbicydów. Te powody w połączeniu z jej glutenem powodują, że kukurydza staje się najgorszym obok pszenicy zbożem w diecie dziecka z ZD i autyzmem.

Czy trzeba rezygnować z glutenu w 100%?

W dzisiejszym świecie nie ma diety w 100% pozbawionej glutenu. Jak wcześniej to opisałem, nawet zboża bezglutenowe jak ryż, gryka to wciąż produkty zawierające gluten ale w mniejszej ilości i innej konstrukcji chemicznej, zatem dzieci jedząc kaszkę ryżową jedzą gluten tylko w mniejszych ilościach. Z drugiej strony wydaje mi się, że choć tego dziś nie ma w ujęciu naukowym, bo jest to skrajnie niepraktyczne, to warto kierować się dawką glutenu jaką się żywi dziecko w ciągu dnia, niż czy mamy podać owies czy też tylko ryż. Z pewnością w przypadku celiakii każdy gluten jest czymś negatywnym, ale w przypadku wrażliwości na gluten możemy szukać granicy ilościowej i do tego dostosowywać nasza dietę dla dziecka.

 

…a co się stanie gdy okaże się, że wrażliwość na gluten ma swój początek w dysbiozie mikrobioty? Zaskoczyłem Was? popatrzcie na te artykuły:

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/18033837

image

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/21787226

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/24982318

Z powyższych artykułów wynikają dwie istotne przesłanki:

-celiakia jest związana ze zmianą mikroflory jelitowej

-zmiana mikroflory jelitowej to zintensyfikowanie celiakii.

Dodatkowo potwierdza się, że:

-nadmierna obecność Escherichia coli, Bacteroides

– zmiana proporcji (zredukowana)  Lactobacillus-Bifidobacterium do Bacteroides-E. coli

są wskaźnikiem rozwoju celiakii jako miary wrażliwości i nietolerancji na gluten

Popatrzmy na kolejne artykuły:

W poniższym raporcie zaprezentowano w prosty sposób mechanizm powstania celiakii tytułem dysbiozy:

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/26287240

image

image

Widać na tym diagramie, że nierównowaga mikrobioty prowadzi do dysbiozy a to z kolei powoduje załamanie się równowagi immunologicznej i integralności jelit, wspierając rozwój celiakii. Powyższe tezy są potwierdzane w kolejnych publikacjach, przy czym podkreśla się, że predyspozycja genetyczna ma ISTOTNY WPŁYW NA KOMPOZYCJĘ MIKROBIOTY, a jej nierównowaga “uruchamia” stan zapalny i w konsekwencji celiakię.

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/26605783

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/24939571

image

Pozostaje mi zatem podsumować nasze rozważania w następujący sposób:

1.Patrząc na problemy jelitowe rodziców dzieci z ZD i dzieci z autyzmem to są one stale pojawiające się, tak samo jak polimorfizmy genów HLA, CTLA4, IL-6, IL-1b, TNF. Nadaktywność tych genów, polimorfizmy mogą mieć wpływ na błędy w podziale komórki i wadach genetycznych płodu…a w efekcie ZD.

http://www.zespoldowna.info/co-powoduja-polimorfizmy-genu-il-6-w-zespole-downa.html

http://www.zespoldowna.info/cacna1c-gabra6-gabra2-mat1-a-mat2bil-6-il-1.html

http://www.zespoldowna.info/il-6-tnf-w-zespole-downaoczywiscie-w-jelitach.html

2.Powszechność występowania powyższych polimorfizmów u dzieci z dysfunkcjami jest wysoka.

3.Duża część dzieci z ZD w efekcie problemów z dysbiozą tytułem chociażby leczenia antybiotykami, które to powodują, ma natychmiast problemy z jelitami i ich funkcjonowaniem. Często występuje zespół braku wchłaniania mikro- i makroelementów w wyniku utrzymującej się dysbiozy.

4.Z tej perspektywy najbardziej istotnym pytaniem/problemem jaki mamy my rodzice to:

CZY DZIECKO MA DOBRZE FUNKCJONUJĄCE JELITA I CZY MIKROBIOTA OSTATECZNIE ZOSTAŁA UKSZTAŁTOWANA PO PIERWSZYCH 3 LATACH JEJ KSZTAŁTOWANIA PRZY OBNIŻONEJ GENETYCZNIE ODPORNOŚCI I ZMODYFIKOWANEJ REAKCJI IMMUNOLOGICZNEJ?

Z tej perspektywy stwierdziłbym, że wszystko co może załamać tą kruchą równowagę powinno do wieku 3 lat być odstawione, ograniczone w tym:

-gluten

-kazeina, laktoza

-cukier

-antybiotyki

-szczepienia

…a powinniśmy szczególną uwagę zwrócić na kształtowanie probiotykami tej mikrobioty tak, by ją wzmacniać, a nie tylko osłabiać podczas kuracji antybiotykowej. Powinniśmy tak dobierać produkty by mikrobiota się rozwijała.W autyzmie zawsze się powtarza, że dzienna porcja kiszonego ogórka lub kiszonej kapusty jest tym, czego jelita i mikrobiota potrzebuje najbardziej. Może w ZD też jest na to miejsce, bo o konieczności już nie dyskutuję.

Wyraź swoją opinię

Powiedz nam co myślisz...