Między cukrzycą a otyłością

grudzień 5, 2013 by
Kategoria: Dieta

Po lekturze książki Garego Taubes’a, ruszyłem z moją osobistą dietą. Chciałem sprawdzić ile w tym, co on pisze jest prawdy. Bez większych wysiłków straciłem 8 kilo, w czasie choroby przytyłem 2 kg, więc jestem 6 kg “mniejszy” po 7 tygodniach. Stwierdziłem, że nawyki dla Jasia muszę kształtować od dziś, bo jutro to będzie za późno.

Myśląc o Jaśku, zespole Downa i chorobie Alzheimera stanąłem wobec faktu: największym problemem dietetycznym naszych czasów będzie cukrzyca. Choroba Alzheimera to cukrzyca. Jasiek ma glukozę na poziomie przedcukrzycowym, a nie je słodyczy!!!

W takiej sytuacji “przyszła” Uśmiech do mnie książka Marka Hymana: “Koniec z cukrzycą i otyłością”. Tak jak “czytałem” z Wami książkę o otyłości, tak postanowiłem czytać książkę Marka. Jestem dzisiaj już przekonany: dzieci z ZD mają olbrzymie zagrożenie cukrzycą typu 2. Bez zdobycia przez nas wiedzy na ten temat, na temat diety niestety za 10-20 lat staniemy wobec problemu, który nas po prostu przerośnie. Więc czytamy!

CZYM JEST CUKRZYCA?

“Cukrzyca typu 1 jest chorobą autoimmunologiczną i polega na uszkodzeniu komórek trzustki, a co za tym idzie, BRAKIEM WYTWARZANEJ PRZEZ NIE INSULINY”.

“Cukrzyca typu 2 jest chorobą o podłożu zapalnym, jednakże w jej przypadku chodzi początkowo o ZBYT DUŻĄ PRODUKCJĘ INSULINY, przez co komórki organizmu stają się mało wrażliwe na jej działanie. Zaburzenie to nosi nazwę INSULINOOPORNOŚCI”.

Gary Taubes przekonał mnie w swojej książce, że otyłość wynika ze zbyt dużej obfitości węglowodanów w naszej diecie, a co za tym idzie szybko następującej insulinooporności. Jak to nazwał: otyłość powoduje jeszcze większą otyłość. Jej leczenie nie odbędzie się na zasadzie zamknięcia dopływu kalorii. Nic to nie da. Trzeba zająć się przyczyną, a nie objawem.

Mark Hyman mówi o tym samym, choć używa odrobinę innych słów: “…konieczne jest rozpoznanie i leczenie leżących u podłoża otyłości i cukrzycy przyczyn biologicznych. Tym zajmuje się zindywidualizowana medycyna funkcjonalna. Leczymy cały układ, nie same choroby”.

Gary wskazuje na błędy jakie do tej pory wszyscy popełniali, skupiając się na tym, co uważano w okresie międzywojennym ubiegłego wieku za skuteczne w walce z otyłością. Mark akceptując niejako te poglądy, mówi wprost: wszyscy jesteśmy zagrożeni cukrzycą typu 2, jeżeli nie zmienimy naszej diety.

Na starcie mały test, który proponuję ukierunkować na nasze dzieci:

1.Czy masz nadwagę? Jeżeli BMI jest większe od 25 to ją nasze dziecko ma. Jak obliczyć wskaźnik: masa ciała dzielimy przez wzrost podniesiony do kwadratu (czyli wzrost pomnożony przez wzrost jako liczba). U dzieci ten wskaźnik może mieć tylko znaczenie sugerujące, gdyż one rosną często skokowo, rozwijają się nierównomiernie. Należy to wziąć pod uwagę.

2.Czy stężenie cukru na czco jest powyżej 100 mg/dl?

3.Czy HDL jest mniejszy niż 50 mg/dl

Gdy tylko te 3 wskaźniki z wielu są twierdzące, to już istnieje zagrożenie cukrzycą typu 2. U naszych dzieci to standard tak jak patrzę na wyniki, nieprawdaż?

Komentarze

Liczba komentarzy: 2 do “Między cukrzycą a otyłością”
  1. Marta pisze:

    Jarku, przeczytaj jeszcze tą dietę bez pszenicy Williama Davisa. Właśnie on pisze, że jedząc najzwyklejszą bułeczkę pszenną można się lepiej załatwić niż jedząc kilka kostek zwykłego cukru. Problemy z cukrem może wywoływać, a wręcz to pewne, że wywołuje pszenica jako taka.
    Pozdrawiam.

  2. Can pisze:

    Ja zacząłem od rezygnacji z każdego chleba w każdej postaci. Jaś je tego bardzo mało i kończę z jego “zapychaniem” produktami mącznymi. Powinno być to łatwe szczególnie teraz, gdy jeszcze się nie nauczył :)

Wyraź swoją opinię

Powiedz nam co myślisz...