“Moja córka ma lepszą tarczycę od koleżanki syna”

listopad 14, 2017 by
Kategoria: Wiedza o Zespole Downa

Bardzo często opisując stan swojego dziecka próbujecie za wszelką cenę odnieść się do innego przypadku potęgując czyjś gorszy stan, swojego dziecka lepszy. Nie jest to potrzebne to po pierwsze, po drugie nie warto tak robić.

Dlaczego?

Tak jak każdy z nas rodziców jest inny tak nasze dzieci się różnią.

Nie można porównywać rozwoju chłopaka do rozwoju dziewczyny, gdyż płeć, hormony, anatomia powoduje różnicowanie tego rozwoju.

U jednych rozwój jest systematyczny ale powolny, u drugich są to przeskoki.

Wady serca są różne u dzieci, więc to powoduje już różnicowanie rozwoju.

Leukemia, cukrzyca może tutaj być też hamującym czynnikiem, albo wręcz pomagającym czynnikiem, gdy mamy się poświęcają i spędzają całe dnie w szpitalu z dzieckiem ucząc go.

Wady inne jak problemy z tarczycą, jelitami (Hirschprung), oczami, słuchem itp. powodują inny rozwój.

Polimorfizmy rodziców dziedziczone przez dzieci powodują odmienny rozwój.

To że ktoś mieszka w mieście, a ktoś na wsi to też czynnik wpływający na rozwój.

Dostęp do edukacji….to kompletnie różnicująca dzieci kwestia…a przecież to nie od nich zależy.

To, że dziecko z ZD ma młodsze rodzeństwo to poprawia jego rozwój, to że nie ma go w ogóle może ograniczać.

…..

Jak widać w minutę napisałem kilka czynników, które powodują kompletnie inne warunki do rozwoju, zatem nie warto porównywać się co do poziomu IQ…ale wagę i wzrost możecie analizować bez oceny bo znów mają na to czynniki jak wyżej. Jednak pozwala to na określenie statusu fizycznego dziecka i po to tworzy się tabele rozwojowe, które tez na tej stronie są.

http://www.zespoldowna.info/nowe-diagramy-analizujace-rozwoj-fizyczny-dzieci-z-zespolem-downa.html

Wyraź swoją opinię

Powiedz nam co myślisz...