Praca, praca i jeszcze raz praca.

wrzesień 26, 2019 by
Kategoria: Wiedza o Zespole Downa

Dziecko z zespołem Downa jest brutalną prawdą o tym jacy jesteśmy. Dlaczego? Wymaga pracy, zaparcia aż do zapomnienia. Wtedy może przyjść to czego oczekujemy od niego. Zatem czy należy zapracować się by nasze dziecko mogło osiągnąć coś?

1.Nigdy nie oszukujmy siebie. Nasze dziecko z ZD może osiągnąć wiele, ale nie tyle samo co dziecko bez wady genetycznej. Zatem polecam pierwszą kwestię: wybierzmy cel, jeden może dwa, precyzyjny i zgodny z jego możliwościami, predyspozycjami rodzinnymi, bo ono dziedziczy je na pewno w pewnym zakresie…modyfikowany kiedy okaże się to być za trudne, albo niezgodne z preferencjami.

2.Patrząc na punkt pierwszy, pamiętajmy: 10 godzin rehabilitacji, edukacji, sportów, języków dziennie jest przekleństwem dla dziecka a nie metodą na jego rozwój.

3.Rozwijajmy to i poszukujmy tego, co dziecko zainteresuje…a potem pielęgnujmy.

4.O tym ,że Jasiek będzie lubił chodzić po górach nie wiedzieliśmy, ale jego bracia zawsze byli aktywni, to dało wskazanie.

5.Angielski, języki, tylko nie polski to też element jego rodzinnych predyspozycji.

Gdy się nad tym pracuje, albo pozwala się dziecku by samo się “kształciło” w tym kierunku przychodzą rezultaty zaskakujące. Ta sytuacja wymaga naszego zaangażowania i pracy. W takiej sytuacji powinniśmy z czegoś zrezygnować…z nadmiernej ilości rehabilitacji, która jest często w pewnym wieku rehabilitacją dla nas, a nie dla naszego dziecka. Warto odzyskać czas, by go inaczej wykorzystać. Warto wtedy pokierować dziecko, by potem móc być leniwy i odpoczywać. To można osiągnąć.

Wyraź swoją opinię

Powiedz nam co myślisz...