Szkoła, taka przydałaby się w Polsce

styczeń 11, 2011 by
Kategoria: Edukacja

Wczoraj zacząłem od Jaya, 39 letniego faceta z ZD, który postanowił zdobyć wiedzę na temat historii sportu i jego klubu. Dzisiaj napiszę o systemie, który pozwala osobom z ZD w USA, w Kentucky na wiele, bardzo wiele w porównaniu do naszego kraju.

Megan McCormick zawsze wspomina te jedno zdanie, które usłyszała na temat swojego zespołu Downa od jej rodziców:”…Twoja praca, da Ci pracę i nigdy nie będziesz musiała oczekiwać wsparcia od swoich rodziców”. Megan dzisiaj ma 22 lata. W 2007 roku skończyła liceum na poziomie 3,75. Dało jej to siłę i pewność, że jej praca nie poszła na marne. Studiuje teraz w Collegu (Bluegrass Community and Technical College in Lexington). Jej przedmiot kierunkowy to “certyfikowany terapeuta zajęciowy”, nieźle brzmi Uśmiech w rzeczywistości Megan zdobędzie dyplom, który pozwoli jej na bycie asystentem rehabilitantów podczas różnego rodzaju terapii. Ma szansę, że jej praca da jej niezależność od rodziców i satysfakcję.

Jej sukces jest związany z funkcjonowaniem specjalnego programu Uniwersytetu Kentucky, a w szczególności jego Instytutu zajmującego się Rozwojem Człowieka. Instytut ten prowadzi program pt.: “Partnerska Edukacja Włączająca na Poziomie Edukacji Policealnej’, który zajmuje się osobami z deficytami edukacyjnymi wynikającymi z ich ograniczeń intelektualnych. Są one dla nich barierą, która w istocie “odcina” ich od możliwości kształcenia ponadlicealnego. W programie tym większość stanowią osoby z ZD i autyzmem, które od 3 lat dzięki wsparciu Instytutu mogą uczyć się różnych dziedzin. W trakcie tych 3 lat 39 studentów rozpoczęło swoją naukę na Uniwersytecie.

Jak to działa? Studenci mają zaoferowaną pomoc dostosowaną do ich potrzeb indywidualnych wliczając w to:

-mentora, czyli osobę która niejako jest “tłumaczem” rzeczywistości i wspiera osobę w jej uczestnictwie w szkole

-tutora, czyli osobę wspomagającą studenta w procesie nauki

-różnego rodzaju pomoce ułatwiające robienie notatek oraz samą naukę

W przypadku Megan pomoc obejmuje tutora oraz trenera przy jej uczestnictwie w zajęciach sportowych

Wsparcie studentów w ich zajęciach poza szkolnych obejmuje:

-wsparcie na terenie campusa studenckiego

-program wsparcia podczas praktyk i wymian studenckich

Wymusza taka organizacja pełne uczestnictwo studentów z programu w życiu akademickim (w tym akademik, samodzielne “stołowanie się”) uczestnictwo w kółkach studenckich oraz zawodach i konkursach.

Taka organizacja całego programu powoduje, że pierwsi studenci wszyscy! kończący program otrzymali ciekawą i dobrze płatną pracę, a Jeff Bradfor szef programu, po tym doświadczeniu, uważa że żaden pracodawca nie zawaha się przyjąć absolwenta tego programu w przyszłości ze względu na dużą koncentrację na samodzielność i kreatywność członków programu, co czynni ich bardzo samodzielnymi i wykwalifikowanymi pracownikami.

Ten program zdaniem Jeffa łamie też bariery i dotychczasowe postrzeganie osób z niepełnosprawnością intelektualną. Do tej pory praca jaka oferowano ludziom jak Megan, była prymitywna i obarczona wieloma niepewnościami. Dzisiaj pozycje w ramach rehabilitacji, opieki nad osobami starszymi są w pełni osiągalne dla Megan, co ona w istocie realizuje.

Jaka jest przyszłość programu? Uniwersytet Kentucky zamknie pierwszy etap programu po przyjęciu aż 150 studentów. Po tym okresie będzie trwała analiza i zapadną decyzję o “stałym” utrzymaniu programu. Już dzisiaj sukces programu wydaje się być oczywisty. Zazwyczaj osoby takie jak Megan, były wytykane przez podatników, że są “obciążeniem”. Realizacja programu daje w wymiarze finansowym pełną niezależność oraz możliwość samorealizacji osób z deficytami intelektualnymi.

Trzeba przy tym nadmienić, że poprzez wdrożenie programu nie wszystkie osoby będą zdobywać zawód, aktywizować się na polu edukacji. Wszystko ma swoje ograniczenia i w tym zakresie też takie ograniczenia będą.

Wyraź swoją opinię

Powiedz nam co myślisz...