Kaczka

październik 26, 2013 by
Kategoria: Historie

Przyjechaliśmy po konferencji w Gdańsku do domu, nasz synuś wyraźnie zaskoczony pomógł nam się rozebrać i być gotowym do wspólnych przedsięwzięć. Mi zostało przydzielone czytanie książek, a właściwie jednej dużej pt.: ‘GOSPODARSTWO”

No i czytam. Przeszliśmy oborę, stajnię i kurnik. Doszliśmy do stawu. Tatuś błyskotliwie zadał pytanie synkowi , wskazując na pływające kaczki: “Jasiu, co pływa po stawie?” Jaś popatrzył i równie błyskotliwie odpowiedział:”Żółtko”

Komentarze

1 Komentarz do “Kaczka”
  1. gemini pisze:

    Jarku wyobraziłam sobie tą scenę :) ujmująca :)
    błyskotliwie się zgadzam z Jaśkiem :)
    Pozdrawiam
    Moja siostra synka uczyła kolorów, przyszedł czas na zielony
    no i mały pojął że wszystko co zielone to trawka!!! I zamiast słowa zielony używał trawka ;)

Wyraź swoją opinię

Powiedz nam co myślisz...