Nie proście mnie bym wysyłał zagranicę prośby o wsparcie dla protestujących!

maj 17, 2018 by
Kategoria: Po prostu życie

Po pierwsze w EDSA, czy DSi wiedzą już, że zacytuję jedną z opinii “..demagogia rządzących cofnęła Polskę do ubiegłego wieku i na pewno nie należy do Europy”. Osoby z EDSA pytają się mnie dlaczego nikt nie obala takiego rządu. Thomas z USA, sam głęboko wierzący, nie może zrozumieć, że kościół nic z tym nie robi…i postawcie się na moim miejscu: co ja mam im powiedzieć, gdy wszystkie najgorsze opinie na ten temat są prawdziwe, mam to jeszcze podsycać? Partia rządząca jest taka jacy my jesteśmy, my Polacy: bliżej nam dziś do faszyzmu, brunatnej siły, niż czegokolwiek innego i niestety sami musimy to zmienić. Nikt za nas to nie zrobi, choć wszyscy nam współczują i stawiają w jednym rzędzie: Węgry, Turcja, Polska. Zło Europy.

Komentarze

Liczba komentarzy: 2 do “Nie proście mnie bym wysyłał zagranicę prośby o wsparcie dla protestujących!”
  1. Jurek Sitko KRK pisze:

    Już nie mogę usiedzieć na tyłku i nie mogę znaleźć sobie miejsca. Mam wrażenie, że nic nie robimy dla tych protestujących, też w naszym imieniu. Siedzimy na tyłkach i liczymy, ze oni załatwią coś dla nas wszystkich, za nas. Zróbmy coś! Coś naprawdę wielkiego. Nie pojadę do W-wy 23.05, bo właśnie wtedy mam ważny termin z moją Gosią. W ogóle nie uważam żeby to coś dało. Cała ta zakichana straż marszałkowska nie dopuści nas na kilometr. Nic nie wskóramy. Pokaże nas jakaś TV? Jakieś 15 sek w TVN? Na pewno nie TVP, a przecież ci „radośni” fani Dojnej Zmiany oglądają tylko to!

    Bądźmy bardziej cwani, zaskoczmy ich czymś nietypowym.
    Ta – pożal się boże – władza respektuje tylko tłum na ulicach. To już zadziałało kilka razy. My tego tłumu nie zrobimy, bo niby jak? Z tymi kulami? z wózkami? przykuci do łóżek?

    Wykorzystajmy internet. Tu akurat jestem słaby, ale wiem, że to działa. Stwórzmy stronę albo profil na FB. Błyskawicą rozejdzie się to po kraju. Zróbmy coś w rodzaju listy POPIERAJĄCYCH PROTEST. Jarku, masz rację Swiat za nas tego nie zrobi, to my musimy „podpalić ten ogień”, i wtedy Świat się o tym dowie i wtedy nas poprze.

    Myślę jeszcze o innych opcjach: wywieszenie w całej Polsce „prześcieradeł” z hasłami, zgaszenie w całej Polsce świateł o umówionej porze, zapalenie zniczy w Wa-wie wzdłuż ulic, PODPOWIEDZCIE co jeszcze ???!!!

    Ten jakiś szczyt 25.05 jest dobrym momentem…

    • M pisze:

      Mysle, ze przescieradla, znicze to wszystko symboliczne. Dlaczego górnicy pojechawszy do Wawy załatwiają sprawy “od ręki”? Bo są silni, bo się ich boją. Dlatego uważam, ze tylko paraliż ruchu, działanie “masą” ludzi w trakcie szczytu.

Wyraź swoją opinię

Powiedz nam co myślisz...