O tym nigdy nie myślałem…

październik 18, 2018 by
Kategoria: Nasze Góry

To było niesamowite, gdy w lutym zdobywaliśmy Śnieżkę i Śnieżnik zimą. Wiedzieliśmy że zrobiliśmy krok do przodu…ale w czym i dlaczego, nawet się nie domyślaliśmy. Potem przyszła Babia Góra i fantastyczne przejście Janka. Wiedzieliśmy, że to już inny chłopak, bardzo sprawny i zmotywowany by zdobywać.

Potem przyszła Słowenia i długie, trudne wędrówki po wysokich górach i potem Rysy. Przeszedł je jak na wycieczce.

http://www.zespoldowna.info/nasze-gorskie-rekordy.html

Dzisiaj patrzę na punkty GOT. By zdobyć “małą złotą” trzeba mieć w roku 720 punktów, my mamy 1 250 a rok się jeszcze nie skończył.

http://www.zespoldowna.info/rysy.html

http://www.zespoldowna.info/korona-gor-polski-jaska-i-kamila.html

Teraz “padają” kolejne granice, o których my nawet nie myśleliśmy, że będzie to możliwe. Muczne-Bukowe Berdo-Halicz i z powrotem 21 km i 295 pięter według naszego krokomierza. Potem 311 pięter przy zdobyciu Wołosania i Łopiennika przy 18 km.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Wo%C5%82osa%C5%84

https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%81opiennik

Jakżesz byłem głupi, gdy uwierzyłem tym wszystkim, że on nie może. Jestem ciągle w szoku i patrzę na dwa zdjęcia: Janka śmigającego po “schodach Mordoru” i moje. Wystarczy, by uwierzyć, by nie słuchać tych wszystkich autorytetów-doradców, którzy wiedzą więcej od wszystkich. Gdyby nie my rodzice, to nasze dzieci byłyby tam, gdzie wskazują na to autorytety. Jeżeli damy im szansę mogą nas zaskoczyć tak jak w tym roku Janek mnie zaskakuje we wszystkim co robi. Musiałem to napisać, bo aż kipi to we mnie po naszych ostatnich 5 dniach…

LUDZIE WARTO MYŚLEĆ INACZEJ NIŻ WSZYSCY I DAĆ SZANSĘ SWOJEMU DZIECKU ŻYĆ POZA GETTEM …. WARTO!

IMG_8607 (2)

Komentarze

Liczba komentarzy: 3 do “O tym nigdy nie myślałem…”
  1. Gosia pisze:

    Dziękuję Jarku,potrzebowałam tego wpisu. Wlewacie nadzieję w moje serce. Ja ostatnio na swojej drodze spotykam ludzi dla których moje dziecko jest takie “fajne do przyrzytulania”. Jakby moja córka nie mogła w życiu osiągnąć nic więcej niż poza bycie” maskotka rodzinna”. Smuci mnie to i wkurza.

  2. Joanna pisze:

    Podziwiam jak zwykle i gratuluję. Ja już dawno przestałam słuchać tych „autorytetów” . To kim będą nasze dzieci w przyszłości zależy od nas . Pisz jak najwięcej o łamaniu granic – to daje kopa .

  3. S pisze:

    Mi też pomagają wpisy takie..Jestem na początku drogi ,Hania ma 8 miesięcy.

Wyraź swoją opinię

Powiedz nam co myślisz...