Od 34 lata zajmuję się córką …."Zajmijcie się tymi, którzy żyją".

listopad 9, 2020 by
Kategoria: Po prostu życie

“Kiedy rodzi się niepełnosprawne dziecko, kończy się życie kobiety".

https://www.edziecko.pl/rodzice/7,79361,26483415,aleksandra-chromik-od-34-lat-zajmuje-sie-uposledzona-corka.html

Był temat już analizowany z każdej strony z wyjątkiem tej. Kiedy dziecko niepełnosprawne się rodzi, to nawet przy najlepszym ojcu i mężu, to kobieta kończy ze swoim wymarzonym życiem. Zawsze. Ola w tym wywiadzie podsumowuje swoje życie tak:

Zmuszanie kobiety do tego, żeby urodziła dziecko z niepełnosprawnością czy dziecko, które za chwilę umrze, to jest sadyzm. Nikt nie ma prawa podejmować za kobietę takiej decyzji, bo to najczęściej na jej barkach spoczywa cała opieka, a właściwie harówa, żal i rozpacz. Kiedy rodzi się  dziecko z niepełnosprawnością, kończy się życie kobiety. Pod każdym względem. Można zapomnieć o miłości, można zapomnieć o szczęśliwej rodzinie, można zapomnieć o seksie, o samorealizacji. Matki takich dzieci mają absolutny zakaz dorabiania do tych głodowych świadczeń. Ja byłam kiedyś nauczycielem przez rok, teraz jestem śmieciem.

Czy tak musi być? Od zawsze mówię, że aborcja jest efektem braku opieki przez państwo, życia tych, którzy się rodzą. Ten akt “przyzwolenia” na życie jednej osoby w obecnym państwie jest skazaniem na śmierć i wegetację innej osoby. Zazwyczaj matki…

O tym faceci nie mówią bo od nich odchodzą. O tym faceci nie mówią, bo oni uciekają do pracy. Gdy kobiety chcą o tym powiedzieć są spychane przez nich w nicość bytu, bo tam jest ich miejsce, ale czy na pewno tak powinno być?

Komentarze

Liczba komentarzy: 6 do “Od 34 lata zajmuję się córką …."Zajmijcie się tymi, którzy żyją".”
  1. Agga pisze:

    Bardzo smutny tekst i smutne świadectwo, tylko mocno nie logiczne. Autorka nie wiedziała, że dziecko będzie chore (obecnie pewnie też by nie wiedziała, bo jak rozumiem nie ma ZD według genetyków). 100% moich znajomych uważało, że współcześnie nie da się o ZD nie wiedzieć w ciąży jeśli się bada. Większość uważa, że to samo tyczy się innych poważnych wad (np. Porażenia Mózgowego co jest absurdem). W dobie aborcji rodzicom dzieci z ZD się nawet nie współczuje “chciałaś to msz”. Ile już razy widziałam wypowiedź, że Państwo nie powinno zajmować się “fanaberią rodziców”. Urodzenie dziecka niepełnosprawnego w czasas aborcji jest indywidualna sprawa rodzica. Żadne systemy wsparcia w tych warunkach nie mogą powstać!!! Jeśli nie ma nawet współczucia tylko zrzucenie winy to nikt nie chce pomagać. Nie tylko rodziny i osoby z niepełnosprawnościami czują się w tym świecie przepychu i nadmiaru “śmieciami”. Wmawia się nam amerykańskie dyrdymały, że każdy jest kowalem własnego losu. Czy alkoholik, czy osoba chora, czy biedna. Trzeba było się starać, trzeba było się zbadać, trzeba było jakoś sprawić żeby Ci bliska osoba nie zmarła itp. Absurdy tworzone tylko po to żeby nie pomagać, żeby bez wyrzutów sumienia kupować kolejne przyjemności. W świecie aborcji nigdy nie będzie wsparcia. Obawiam się tylko, że w świecie bez aborcji też. Na koniec dnia każdy zostaje sam – taki sobie świat zbudowaliśmy.

    • Ksenia pisze:

      Też widziałam wypowiedzi w takim tonie “chciałaś to masz, trzeba było się badać” – ale w Polsce, czyli kraju gdzie aborcja jest nielegalna, trudno dostępna, droga i społecznie potępiana. Dlatego właśnie nie wierzę w istnienie korelacji aborcja=brak empatii i co za tym idzie wsparcia państwowego. To nie ma związku. Jak ktoś jest wrażliwym i empatycznym człowiekiem to w każdych warunkach prawnych nim będzie. Jak rząd nie chce czy nie umie tworzyś systemu wsparcia dla on to zakaz aborcji go nie przekona (czego dowód mamy w Polsce zresztą).

  2. Jasiuleczek pisze:

    Mnie najbardziej zirytowały słowa jednego z lewicujących dziennikarzy, że te kobiety, które w ciąży wiedziały o niepełnosprawności dziecka, nie powinny dostawać pomocy od państwa. Dawno nie słyszałam niczego równie podłego. Uważam, że aborcja powinna być legalna dla wszystkich, niezależnie od tego, czy dziecko będzie chore, czy też nie. W innej sytuacji doprowadzamy do tego, że ocenia się, kto zasługuje na życie, a kto nie, dzielimy ludzi na lepszych i gorszych, a życia nie powinno się wartościować przez jego jakość. Sama aborcja jest dla mnie złem, ale nie powinno się jej zakazywać, w myśl zasady, że nie wszystko, co dozwolone, jest przyzwoite. Niech każdy decyduje o tym we własnym sumieniu. Nie można jednak uznawać, że aborcja to nic takiego, aborcja jest ok, przed każdym zabiegiem kobieta powinna być szczegółowo informowana o tym, na co wyraża zgodę. Poza tym zasadniczo po 3 miesiącu nie powinno się już wykonywać tego zabiegu – tak uważam. Poza tym oczywiste jest, że rządzący i inni powinni skupic się raczej na rozbudowie wsparcia różnego rodzaju dla osób niepełnosprawnych, a nie zajmować się aborcja. Były już protesty niepelnosprawnych i ich rodziców i komentarze w stylu:to komu mamy zabrać, ze

  3. Jasiuleczek pisze:

    Najważniejsza sprawa to tworzenie systemu wsparcia dla osób niepełnosprawnych, a na to nie ma pieniędzy i dobrej woli. Były protesty niepelnosprawnych to mówiono : komu mamy zabrać, żeby dać Wam? Dbałość o osoby słabsze jest oznaką rozwoju cywilizacyjnego państwa, a więc…Temat aborcji jest bardzo trudny i chyba nikt nie jest w stanie wymyślić w tej kwestii dobrego rozwiązania, zawsze będzie mu towarzyszyło zło, które doświadczy matka lub dziecko, także to nienarodzone. W związku z tym ciekawi mnie, jaki interes mają ci, którzy wywlekaja ten temat, bo nie wierzę w dobre intencje i szlachetność polityków. W każdym razie doprowadza to do beznadziejnych dyskusji wycierania sobie gęby niepełnosprawnymi, w tym ostatnio szczególnie osobami z zespolem downa. Jacyś lekarze próbują oceniać, czy osoby z zespolem downa mają prawo do życia lub nie, ale raczej jednak nie bardzo, bo właściwie to są bezużyteczni i tylko sprawiają kłopot. A tymczasem zastanówmy się, jaki procent wśród niepelnosprawnych stanowią przypadki osób, u których zdiagnozowano w życiu płodowym wady, a kobieta pomimo tego nie usunęła ciąży. Większość osób niepełnosprawnych to tacy, których wad nie wykryto w życiu płodowym, albo ich niepełnosprawność pojawiła się później z różnych przyczyn. Tacy ludzie mają za małe wsparcie. Nie rozwiążemy tego problemu pozostawiając możliwość aborcji z powodu wad płodu. Osoby z zespolem downa padają ofiarą tego nazwijmy konfliktu aborcyjnego, ponieważ tą wadę można obecnie najłatwiej i najpewniej zdiagnozować w ciąży. Walczmy o lepszy byt osób niepełnosprawnych pracę nad badaniami. Ja chętnie dołączę się do działań w kwestii zwiększenia badań nad zespolem downa, tylko sama nie mam pomysłu od czego zacząć, ale gdyby ktoś miał to służę pomocą. Przypominam też, że poza przypadkami gwałtu, to ciąża raczej nie spada na kobietę z kosmosu, a każda ciąża to niepewność i decydując się na nią należy uwzględniać możliwość wychowywania niepełnosprawnego dziecka. Niepelnosprawnym można stać się na każdym etapie życia.Jesli dziecko stanie się niepelnosprawne w wieku 3 lat to nie będzie już można go zabić, bo już jest”be”i nie podoba się.

  4. Tato Kuby pisze:

    Życie dziecka to nie jest sprawa tylko kobiety. To jest sprawa dziecka, kobiety i ojca. Dlaczego to kobieta ma decydować o życiu dziecka.
    Czy była tak dalece nieświadoma odpowiedzialności, w dobie internetu.
    Dla mnie ta filozofia głoszona na ulicy jest chora.
    Tato Kuby

  5. Paula pisze:

    W krajach zachodnich, gdzie osoby niepełnosprawne maja wsparcie o wiele lepsze niż u nas tzw aborcja idzie pełna para,wcale nie jest tak, ze gdzie jest dobre wsparcie po urodzeniu dla chorych dzieci czy rodzin , jest mniej zabijania nienarodzonych. Prawo do życia jest prawem fundamentalnym i nikt nie powinien go negować ani rozpatrywać jako kwestii swiatopolgladiwej, mówimy o ludziach, którzy już zaistnieli, są, żyją. Nie można odbierać komolukolwiek prawa do życia z jakiegokolwiek powodu
    Aborcja jest barbarzyństwem, nie mogę zrozumieć jak można skazywać dziecko na tak straszna śmierć wiedząc jak przebiega aborcja, wiedząc z jakim cierpieniem się wiąże dla dziecka.
    Czysta hipokryzja- zycie niepełnosprawnych jest wegetacja w Polsce, wiec pozwólmy na ich zabijanie.

Wyraź swoją opinię

Powiedz nam co myślisz...