Śnieżnik…kolejny raz.

luty 12, 2018 by
Kategoria: Korona i Diadem

My się nie poddajemy: chcemy zdobyć Śnieżnik i Śnieżkę zimą…bo są najpiękniejsze po prostu wtedy.

Śnieżnik 1 426 m npm jest dla nas trochę pechowy. Nie jest łatwo wejść na niego, jest po prostu wysoki Uśmiech a na tej wysokości pogoda jest szalenie zmienna. Nasz cel zimowa wyprawa na Śnieżnik poniosła już raz klęskę, co opisywaliśmy tutaj:

http://www.zespoldowna.info/pierwsza-rodzinna-zimowa-wyprawa-na-snieznik.html

Podchodziliśmy rodzinnie by zdobyć tą górę, chyba z 5 razy a tylko raz nam się udało w lecie.

http://www.zespoldowna.info/janek-zdobywca-snieznika.html

Nie jest to proste. Tym razem wstaliśmy 5.15 gotowi do walki. Byliśmy na naszym szlaku z Kletna do Jaskini Niedźwiedziej przed 9.00 rano. We Wrocławiu były chmury i rekordowy smog, a tutaj szczęście SŁOŃCE! Temperatura tylko –4C, rewelacyjna do wejścia na górę. To miał być nasz dzień, wszystko grało pod nas Uśmiech

IMG_8312IMG_8314

Start wyglądał jak ostatnio: najpierw Janek, a potem Kamil ciągnął do góry. U Janka w ogóle włączył się MARUDA i coś mnie to zaczęło męczyć. W pewnym momencie zaczął się ciągnąć i nawet wspaniałe raki mu nie pomagały…a nie było nikogo na szlaku.

IMG_8315IMG_8319

IMG_8330IMG_8333

W końcu stanął przede mną i ..”weź mnie za rękę, tato!” I tak było prawie do schroniska!…ale weszliśmy w tempie o 12 minut szybszym niż ostatnio Uśmiech czyli lepiej niż wskazują na to informacje na szlaku. Kamil był stale samotnym liderem…a pogoda była dla nas i “malowała” niesamowite obrazy, warto to zobaczyć!

IMG_8338

IMG_8344

IMG_8346

W końcu doczłapaliśmy do Schroniska i od razu zaatakowaliśmy. Chmury jakby to czuły, a słońce nas wspierało. Było coraz lepiej, ale nie z Jankiem MARUDĄ.

IMG_8350

IMG_8351

Nie wyglądało to wszystko najbardziej optymistycznie, ale my WYGRYWAMY! I szliśmy do przodu! I się przejaśniało, powoli, ale stale!

IMG_8352

Janek nie odstępował mnie, pamiętał naszą ostatnią burzę śnieżną i wiatr na podejściu pod Śnieżkę, ale szedł.

IMG_8365

…i pojawił się ostatni stok przed szczytem. Słońce zaświeciło mocniej i nagle Jasiek przyspieszył.

IMG_8371

IMG_8369IMG_8372

Humor poprawił się, a wokół nas piękno zimy, jakie warto poznać.

IMG_8376

IMG_8381

IMG_8383IMG_8389

I nagle wszystko stało się prostsze.

IMG_8387

Chmury odeszły, wyglądając jak czarna sadza.

IMG_8391

IMG_8392

MY ZDOBYLIŚMY ŚNIEŻNIK ZIMĄ, TAK UDAŁO SIĘ!

 

IMG_8403

UWIERZCIE, ŻE WARTO WEJŚĆ I ZAPOMNIEC O WSZYSTKIM PATRZĄC NA TO, CO JEST NA GÓRZE!

IMG_8404

IMG_8413

IMG_8412IMG_8414

IMG_8416

Radość nie jest wieczna. To była chwila i …

IMG_8424IMG_8432

…przyszła chmura, a Jasiek “przełączył się” na czeski.

IMG_1074IMG_1078

IMG_8434IMG_8435

Od tego momentu każdy napotkamy był witany: AHOJ! Dzień dobry zostało zapomniane. Doszliśmy do schroniska i zrobiło nam się ciepło. Najpierw człowiek w samych szortach z psem śmiało szedł na górę i odpowiedział na AHOJ, apotem drugi mors bez koszulki…nie odpowiedział, ale zrobiło nam się szalenie ciepło.

IMG_8438 (2)

Weszliśmy i zeszliśmy w rekordowym dla nas tempie 4 godzin i 8 minut. Zejście było formalnością, po tym jak biegliśmy w dół, z radosnym AHOJ Jaśka…w końcu zdobyliśmy Śnieżnik zimą. Teraz czas na Śnieżkę.

IMG_8442

IMG_8443

Komentarze

Liczba komentarzy: 3 do “Śnieżnik…kolejny raz.”
  1. Ewa pisze:

    Pięknie wioki, Zima ma swój urok, niepowtarzalny

  2. Edyta pisze:

    WOW ale super widoki
    od tego skrzypiacego mrozu z filmiku zrobiło mi sie zimno. Kornelka i ja ściskamy dzielnych podróżników :)

  3. Magda pisze:

    Coś pięknego! Serdeczne gratulacje!

Wyraź swoją opinię

Powiedz nam co myślisz...