USA, Stan Nevada, jezioro Tahoe, 29 letnia Karen przepływa je!

grudzień 1, 2009 by
Kategoria: Filmoteka, Sport

Karen podjęła decyzję, o godzinie 5.30 rozpoczęła swój wyścig z brakiem wiary ludzi. Postanowiła pokazać światu, że osoby z zespołem Downa potrafią i mogą. Popatrzcie na to:

Żródło: http://cbs5.com/video/?id=27040@kpix.dayport.com

Komentarze

Liczba komentarzy: 6 do “USA, Stan Nevada, jezioro Tahoe, 29 letnia Karen przepływa je!”
  1. Tato Kuby pisze:

    Te wszystkie przykłady, które nas rodziców wiedzących, że człowieka z ZD można włączać do życia społecznego , rehabilitować, usprawniać wspierają w naszych działaniach. Te wszystkie przykłady tu widzimy i czytamy o nich Burmistrz w Irlandii, kobieta, która przepłynęła jezioro, maratończycy. Wszyscy z ZD.To wszystko dzieje się na świecie, nie w Polsce.
    Dzisiaj byliśmy na zawodach Olimpiad Specjalnych w Katowicach dołączeni do zawodów w ostatniej chwili, chyba trochę przez przypadek. Wiedziałem, że w Olimpiadach Specjalnych w Polsce nie jest najlepiej. To, co zobaczyłem jednak w Katowicach nawet mnie zaskoczyło negatywnie. Może na początek:
    – zawodnicy biegali na początku na 110m, zamiast na 100. Po zwróceniu sędziemu uwagi przez jednego z trenerów biegów nie powtórzono, lecz czasy skorygowano na oko
    -w pre eliminacjach dopuszczano skoki spalone rejestrując fałszywe wyniki.
    Sędzia podobno też specjalista nie zdawał sobie sprawy, ile nieraz trzeba włożyć pracy, aby zawodnika nauczyć prawidłowego startu i jak tego trzeba pilnować. Takie postępowanie psuje całą pracę.
    – nie podano na tablicy i wręcz odmówiono mi podania wyników Kuby po pre eliminacjach i wyników innych zawodników w poszczególnych grupach.-
    – podział na grupy po pre eliminacjach zupełnie nieczytelny i niezrozumiały.
    – brak kibiców spowodowany kompletnym brakiem informacji o zawodach. Sprowadzona jakaś klasa szkolna zupełnie nie reagująca i szybko opuściła stadion.
    -Kwalifikowanie zawodników o różnych możliwościach do jednej grupy
    i pozbawianie wielu z nich szans- wypaczające sens sportu.
    Itd, itd itd.

    Wyróżnikiem tych zawodów, było zdarzenie z niedanym wciągnięciem flagi na ceremonii otwarcia. Spadająca flaga mało nie spadła na głowę dyrektora Oddziału Śląskiego, może by się przydało.
    Marek

  2. Tato Kuby pisze:

    Bieg na 100m – Olimpiady po śląsku
    Zaraz na starcie trzech zawodników zostaje. Potem w czasie biegu różnica się jeszcze bardziej powiększa. Na mecie jest rażąco duża. DLACZEGO?
    Udaję się pod wskazany stoliczek, gdzie ma być wyjaśniona sytuacja.
    Okazuje się,że po pre eliminacjach zawodnicy Ci mieli znacznie gorsze czasy, mimo to zostali dołączeni do grupy lepszej. Z dalszej rozmowy wynika, że organizatorzy są w pełni świadomi, że już w chwili startu szanse słabszych zawodników były zerowe, a wyniki po pre eliminacjach nie są dostępne.

    „Pragnę zwyciężyć, lecz jeśli nie będę mógł zwyciężyć niech będę dzielny w swym wysiłku” .
    Sport kieruje się takimi samymi zasadami wśród ludzi pełnosprawnych, jak
    i niepełnosprawnych.Równe szanse to zasada podstawowa Medale powinny być zdobywane w sportowej rywalizacji.
    Dyrektorami Oddziału śląskiego Olimpiad Spejalnych jest Pan Daiusz Wosz i Pani Sylwia Olesińska- oboje obecni na zawodach.
    Marek

  3. Tato Kuby pisze:

    Olimpiady Specjalne po śląsku- rozgrzewka
    W sekcji nie ma specjalizacji lekkoatletycznej, nie odbywają się tu żadne systematyczne treningi. Pomimo tego przyjechali na zawody regionalne, aby zdobyć medale. W książeczkach jest wpisana dyscyplina lekkoatletyczna.
    Rozgrzewka jest intensywna i trenują z wielką ochotą. Prowadzi ją dwóch trenerów. Wśród nich porusza się fotograf z wielkim aparatem i powstaje wspaniała dokumentacja. Pewnie pójdzie w świat pokazując doskonałą działalność Stowarzyszenia Olimpiady Specjalne na Śląsku.
    Przed zawodami trenerzy w ramach zajęć WF pokazali zasady zawodów. Niektórzy z tych zawodników mają ogromne możliwości i naprawdę niewiele trzeba, aby uzyskać wspinały wynik. Ale najwyżej znajdą się w słabych grupach, gdzie otrzymają złoty medal. Jest jeszcze czas, aby pokazać jak należy trafić w deskę przy skoku w dal, jak odmierzyć rozbieg. Patrzę na to z frustracją. 100% improwizacji i fikcji.
    Cyt:
    Misją Olimpiad Specjalnych jest zapewnienie osobom z niepełnosprawnością intelektualną od ósmego roku życia wzwyż całorocznego cyklu treningów i zawodów sportowych w różnych olimpijskich dyscyplinach sportowych.

    Na to dają forsę sponsorzy i PFRON .
    Sytuacja znana dyrektorom oddziału śląskiego, bo rozmawiałem o tym kilkakrotnie, lecz akceptowana. Biorą w tym udział również pedagodzy, wychowawcy młodzieży, byli sportowcy.
    Z przykrością patrzę, jak niepełnosprawna młodzież uczona jest, że można osiągnąć coś bez pracy.
    Marek

  4. Małgorzata pisze:

    Przegrali zanim wystartowali. Jestem ciekawa czy na takie zasady zgodziliby się dyrektorzy Olimpiad, gdyby w ich pracy panowały takie zasady i gdyby to oni byli dyskryminowani.

  5. Anna pisze:

    Ciekawa jestem jaki zastosowano algorytm do przeliczania czasów ze 110
    na 100m. Może warto go przekazać dla organizatorów olimpiady w
    Londynie. A poważnie: To skandal. Jak można tak traktować
    niepełnosprawnych ludzi. Co to za sędzia, który nie wie, gdzie są
    linie. Zażądajcie powtórzenia zawodów.

  6. Tato Kuby pisze:

    Dlaczego nie są traktowani tak jak pełnosprawni sportowcy?
    Wyobraźcie sobie, że zawody pełnosprawnych zawodników prowadzone są tak, jak te w Katowicach. Nikt z zawodników i trenerów nie zgodziłby się w nich startować, lub ciągle składał protesty.
    Sądzę, że w naszym kraju nadal wśród wielu ludzi, również specjalistów panuje przekonanie, że jeżeli znajduje się w środowisku niepełnosprawnych intelektualnie ludzi, to można zachowywać się gorzej, niż w stosunku do ludzi pełnosprawnych. NIE.
    Jeżeli było inaczej to dlaczego po pre eliminacjach nie podano wyników i nikt nie mógł się dowiedzieć dlaczego znalazł się w danej grupie? Dlaczego dwóch zawodników zajmujących pierwsza i drugie miejsce w grupie pre eliminacyjnej biegu na 100m z jednej sekcji zostało rozdzielonych i obaj zdobyli złote medale? Dlaczego pchnięcie kulą polegało na kolejnych rzutach tego samego zawodnika, bez chwili odpoczynku i czasu na koncentrację?
    Dlaczego? Dlaczego? Dlaczego?
    Po prostu tak nie można.
    Marek

Wyraź swoją opinię

Powiedz nam co myślisz...