WIOSŁA

czerwiec 16, 2011 by
Kategoria: Historie

Mój autysta Kamil pojechał na zawody wioślarskie…jak pamiętam po raz pierwszy. Oczekiwałem z niepokojem, na tego sms od zony, który powie jak tam było…no i doczekałem się.

”Zawody się udały…nikt nie zgubił wiosła”. Po tej informacji padłem :)

Komentarze

1 Komentarz do “WIOSŁA”
  1. Asiap pisze:

    Nie: “zgubił”, tylko “nie wyrzucił” wiosła.
    Ostatnio skarpetki spłynęły Odrą do Bałtyku…

Wyraź swoją opinię

Powiedz nam co myślisz...