Przeczytane: “Różni, ale równi”

Czasami jest tak, że się szuka, patrzy w dal i nic nie widzi. Potem się siedzi i coś wpada nam samo. Asia w ten sposób znalazła artykuł o inkluzywności, o tym co to oznacza. Utrwaliła bym mógł przeczytać. Mi się też spodobało i choć już nie można było odnaleźć tego czasopisma, to zostanie z nami. Ja wrzucam to, bo warto i jest ciekawe.

Pani Margaret Amaka-Ohia Nowak świetnie ujęła ten temat w NEWSKWEEK PSYCHOLOGIA DZIECKA. Omówiła perfekcyjnie czym jest inkluzywność, jak na nią patrzeć i jak z niej brać garściami. Ja polecam, mnie nawet wciągnął początek:

“INKLUZYWNOŚĆ nie oznacza od razu rzucania się w czyjeś ramiona i zawierania przyjaźni. Ona pokazuje jedynie, że można zwyczajnie spędzić kilka godzin z kimś mniej podobnym do nas i nic złego się nie stanie.”

Szukajcie.