Jaka może być rola ojca w wychowaniu dziecka z ZD?

czerwiec 9, 2021 by
Kategoria: Po prostu życie

Trudno dyskutować o kwestiach oczywistych. Jeżeli nikt nie ma problemów z rolą ojca u dzieci bez ZD, to dlaczego ma go u dziecka z ZD, skoro to i to dziecko….jednak pada takie pytanie. Jaka może być odpowiedź?

Zawsze będę wspominał w tym kontekście Corę, która wiele mnie nauczyła. Stwierdziła, że rolą ojca jest chociażby odciążenie matki w opiece nad dzieckiem… więc miałem śpiewać, czytać Jankowi, uczyć go metodą Domana czytania. Stało się to niemalże rytuałem, że syn z ojcem zawsze na dobranoc coś czyta do dziś.

Moje wyobrażenia o byciu dobrym ojcem dzięki temu się zmieniły. Słuchając rad Cory, zrozumiałem, że dziecko z ZD jest na tyle wymagające, że musiałem śpiewać, choć nie umiałem. Musiałem się nauczyć bawić i skakać, choć nie umiałem i przestać grać w koszykówkę, skoro mój syn ma inne preferencje. Musiałem też wykazać spokój w kuchni i uczyć go smażenia, choć tego nie lubię.

Musiałem być kreatywny. Co wzmacnia nas wspólnie? Wzajemne pasje. Janek zmusił mnie do posiadania pasji, więcej stworzeniem pasji dla nas wszystkich i komunikować ją w taki sposób, by była zrozumiała dla nas na tym samym poziomie. Zatem robiliśmy albumy z naszych gór, filmy i zdjęcia ucząc się gór. Było to trudne ale dzięki temu wszystkiemu stałem się osobą od rozrywki, aktywizowania dziecka i pilnowania jego wsparcia. Zatem jestem kimś w rodzaju wodzireja z jednej strony, a z drugiej egzekutora zadań, które Janek dostaje bo dzięki temu ma lepszą motywację Uśmiech.

W przypadku pozostałych synów moja rola była jeszcze inna, a to oznacza że każde dziecko wymaga od swojego ojca innej roli i innego wpływu na jego rozwój. Zatem ojcowie to wszystko macie w swoich rękach i od Was zależy jaką rolę odegracie w życiu dziecka. Wystarczy się dostosować i być kreatywnym, a to dzisiaj nie lada wyzwanie.

Wyraź swoją opinię

Powiedz nam co myślisz...