Olimpiady Specjalne mój ulubiony…

Komentarze

1. Tata Kuby pisze:

   10 listopad 2010 o 06:35

   Film jest piękny, a uczestnictwo w takiej imprezie dostarcza nie tylko wspaniałych wrazeń, ale powoduje, że jej uczestnicy chcą zostć prawdziwymi zawodnikami. Wierzą, ze sport w ich życiu będzie trwał, będzie codziennie. Wierzą, że systematyczna, porządna praca będzie skutkowała lepszym rezultatem i udziałem w kolejnych zawodach. W zawodach , w których otrzymają równe szanse, a to czy staną na podium będzie zalezało od nich.
   Ogromne, światowe, bogate stowarzyszenie Olimpiady Specjalne powinno tak działać również w Polsce, żeby niepełnosprawni ludzie chcący startowć w zawodach byli prawdziwymi zawodnikami.
   Marek

   Odpowiedz
2. Tato Kuby pisze:

   19 październik 2015 o 13:44

   Jeździmy na zawody za granicę, a trenujemy sami.10 października byliśmy na zawodach lekkoatletycznych w Bawarii . Było ekstra. Obecnie nasz największy problem to uaktualnienie książeczki zawodnika w fikcyjnej od ponad 10 lat sekcji. Wygląda na to, że nawet tu nie może pomóc największa Pani Dyrektor. Minęło tyle lat, a w Stowarzyszeniu Polskich Olimpiad Specjalnych nic się nie zmienia. Wszystko zależy od ludzi, niestety stale tych samych. Uważam, że w Polsce nie ma prawdziwego sportu dla niepełnosprawnych intelektualnie ludzi.
   Tato Kuby

   Odpowiedz
3. Tato Kuby pisze:

   3 wrzesień 2024 o 02:17

   Wróciliśmy z zawodów z Bremy z sukcesami, a w Polsce tak jak we wpisie powyżej z roku 2015. Możemy sobie popisać do pani dyrektor, która ma się dobrze od tylu lat. A może nawet coraz lepiej.
   Tato Kuby

   Odpowiedz