2010.08.16 – “DOWN to za mało”
sierpień 16, 2010 by Jarek
Kategoria: Wydarzenia
Witam,
od dłuższego już czasu obserwuję że podejście do "Downa" prezentowane
przez tzw. młodych rodziców znacznie różni się od podejścia rodziców
starszych już dzieci, w tym także mojego podejścia oczywiście. Może warto
dokonać przeglądu tych wszystkich rodzicielskich konceptów na, mówiąc
nieco przewrotnie, uczynienie naszych dzieci z zespołem Downa
"lepszymi". Stąd hasło "Down to za mało". Czyli do czego zmierzamy
poddając nasze dzieci zabiegom terapeutycznym najróżniejszej maści i
różnego kalibru, kim ma być to dziecko i jakie ma być? Czy młodzi
rodzice postrzegają nas, rodziców "zwykłych" Downów, jako tych, którym się
nie udało, którzy pracowali zbyt mało lub nie tymi metodami? Czy uważają,
że w ciągu 20 lat zmieniło się tak wiele w metodach rehabilitacji, w
medycynie, że można Downa przerobić na Nie – Downa? Takich pytań
szczegółowych może być wiele, ale ogólnie chodzi o to, żeby użyć innego
bon motu: "jeżeli nie Down, to kto?".
Nie chodzi mi o odpowiedzi na poszczególne pytania tylko o opisanie takiego kompleksu swoich nadziei i oczekiwań.
Z góry dziękuję za pomoc, prosiłbym o teksty (mailem na adres: bardziej_kochani@go2.pl) tak do końca przyszłego tygodnia. Im szybciej tym lepiej i im więcej tym lepiej, jak będzie za długo to zawsze można skrócić za zgoda autora oczywiście.
Pozdrowienia
Andrzej Suchcicki
Ciekawe co też udało się stworzyć Panu Suchcickiemu i do jakich konkluzji doszedł.
pozdrawiam
Matka z tych nowoczesnych od 15 lat.