2012.08.31 – Nowe testy wykluczą osoby z zespołem Downa ze społeczeństwa

sierpień 31, 2012 by
Kategoria: Wydarzenia

W całej Europie, w Japonii, Chinach, w USA, w Brazylii wprowadzane są testy wykrywające niemalże z 98% skutecznością płody z ZD już w 9 tygodniu ciąży. EDSA, DSI przeciwstawiają się ich wprowadzeniu…i ja obiecałem, że też o tym napiszę.

…choć już o tym pisałem i moje poglądy są odmienne, to uważam za konieczne wziąć udział w tej naszej dyskusji.

Zatem:

1.Zdaniem członków EDSA oraz DSI testy te są nieetyczne.

2.Testy te są niedoskonałe medycznie, przez co decyzja o aborcji może zdecydowanie eliminować też płody zdrowe.

Dlaczego w ten sposób są stawiane tezy przez organizacje z Europy Zachodniej? Po pierwsze testy prenatalne kierowane są jedynie w kierunku ZD, co spowoduje fizyczną eksterminację osób z ZD do roku 2 050. Podkreśla się, że tak przygotowane testy powinny wykluczać także inne wady genetyczne i wiele chorób ograniczających przeżywalność człowieka. Wskazuje się, że stygmatyzacja osób z zespołem Downa, określanie ich jako niezdolnych do życia i samodzielności powoduje, że firmy ze względów finansowych chcą skupić się na tym zespole.

Innym aspektem tych testów jest kwestia POSZUKIWANIA DOSKONAŁEGO CZŁOWIEKA. Science fiction powoli staje się rzeczywistością…i może być to o jeden krok za daleko.

Ja też chcę tutaj wskazać na jeden problem. Testy takie uważam są potrzebne. Jednakże nie mogą one być częścią jedynie procesu eksterminacji płodu. Powinny dawać też możliwość rozpoczęcia leczenia płodowego, co jak pokazują niektóre badania na tym etapie daje bardzo dobre i powszechne rezultaty. Żałuję, że w tej dyskusji brakuje tego wątku, gdyż poprawienie “zdrowotności” i “sprawności” osoby z ZD już w płodzie mogłoby jednak zachęcić rodziców do tego by te dzieci mogły się rodzić i żyć…i zawsze istniałaby alternatywa.

Komentarze

Liczba komentarzy: 5 do “2012.08.31 – Nowe testy wykluczą osoby z zespołem Downa ze społeczeństwa”
  1. Piotr pisze:

    Testy jeśli dobrze rozumiem to “tylko” testy. Decyzja o aborcji zawsze zależy od rodziców. Jeśli wskaźnik urodzeń dzieci z ZD spanie o 90% to nie przez testy, a przez decyzje podejmowane przez ludzi. Efektem wprowadzenia takich testów będzie jedynie pojawienie się dzieci z ZD świadomie akceptowanych przez rodziców.

  2. gosia pisze:

    Co do badań prenatalnych też nie jestem przekonana, czy są one rzeczywiście takim złem, uważam raczej, że problemem jest schizofreniczne podejście do prawa do życia dzieci z tzw. deficytami, a więc problem jest w nas rodzicach.
    Natomiast co do wątku z możliwością wspomagania dzieci z zespołem już podczas życia płodowego, to nie dziwię się, że go na zachodzie nie podjęto, skoro dyskutuje się sens poprawiania zdolności poznawczych u już urodzonych dzieci.

  3. Kiwi pisze:

    Ten artykul to jakieś żałosne wypociny

  4. Can pisze:

    Przepraszam,że zawiodłem i jestem gotowy na wstawienie artykułu dużo lepszego od tego. Zapraszam gorąco.

  5. Grażyna pisze:

    Życie pokazuje, że dawno zapomniano o regule złotego środka a w modzie są ostre przegięcia, więc tylko z tego powodu obawiam się wprowadzenia takich badań. Gdybyż mogły one służyć poprawie ludzi z trisomią 21… I tylko dlatego jestem przeciwko eugenice – takiej eugenice,która prowadziłaby do całkowitego wyeliminowania problemu. Nie poprzez badania nad metodami porawy funkcjonowania organizmu, obciązonego wadą genetyczną,a poprzez eksterminację.

    Może jestem zbyt w tej chwili dobita, przemęczona i stąd czarnowidztwo. Ale przeraża mnie wizja świata idealnego z nakazem dokonywania aborcji z jakiegoś tam obranego przez społeczność powodu.

    Jakże byłoby “szczęśliwe” czyste genetycznie społeczeństwo i na dodatek bez konieczności wspierania osób “nieproduktywnych”.

    Zaznaczam – to są jedynie moje obawy. I choć tłumaczę je swoim chwilowym wyczerpaniem energetycznym – wiele wskazuje na możliwość takiego świata.

    Burzyłam się na informacje o próbach rygorystycznego zaostrzania przepisów aborcyjnych, ale w równej mierze jak zakazu, boje się nakazu aborcji.

    To nie jest czcza gadanina przemęczonej babci Grażyny – w świecie zachodzą tak nieoczekiwane i diametralne zmiany, że … wiem, że możliwe są najgorsze scenariusze.

Wyraź swoją opinię

Powiedz nam co myślisz...