4 i 2 km
Przyszedł ten oczekiwany dzień. Kamil już po raz kolejny, dzięki Pani Magdzie i jej koleżankom prowadzącym Rajnmana, Jaś po raz pierwszy, uczestniczyli w Mistrzostwach Wrocławia w Nordic Walking. …i jak ktoś mówi że się nie da….to się da!
Kamil wystartował jak burza….która później nas prześladowała. Przeszedł dwa koła wokół Pergoli w dobrym tempie.
Janek też nieźle wystartował choć z duża dawką lekkości, co do tempa.
Już po starcie zdecydowanie tworzyliśmy KOŃCÓWKĘ wyścigu, dopingując Janka do wytrwałego unikania skrótów i ławek.
W pewnym momencie, ktoś śmignął koło nas… i okazało się, że wszyscy kończą 2 okrążenie, a my dochodziliśmy właśnie do naszego 1 km.
Ten w zielonym to był zwycięzca jak się okazało potem.
Gdy my wpadliśmy na metę pierwszego okrążenia, okazało się że nie masz szans na drugie bo nadchodząca burza zepsuła nam szykowany przez Janka finisz…ale Kamil zdążył uratować honor Rodziny i wpadł na metę tuż przed burzą.