2010.09.17 – ELIOS już jutro!

wrzesień 17, 2010 by
Kategoria: Wydarzenia

image

Tomasz Przybyszewski

Oddać medal koledze

W Warszawie od soboty rywalizować będą sportowcy, których kiedyś chowano przed światem

W Europejskich Letnich Igrzyskach Olimpiad Specjalnych (ELIOS) uczestniczą osoby z niesprawnością intelektualną, ale ich rywalizacja dostarcza czasami większych wzruszeń niż wielki zawodowy sport.

Symboliczny jest, przywoływany do dziś, bieg sprzed lat, gdy prowadzący zawodnik przewrócił się, a jeden z rywali zatrzymał się i pomógł mu wstać, by mogli konkurować dalej. Innym razem zdobywca kilku medali oddał jeden koledze, któremu nie udało się wywalczyć żadnego.

Siostra prezydenta

Matką olimpiad specjalnych była Eunice Shriver, siostra Johna Fitzgeralda Kennedy’ego. To ona w 1962 r. wyjawiła światu, że jedna z ich sióstr, Rosemary, ma defekt intelektualny. Jeszcze dwa lata wcześniej, podczas kampanii wyborczej Kennedy’ego, fakt ten był ukrywany, bo uważano, że może wpłynąć na wynik wyborów prezydenckich. Były podstawy tak sądzić, przecież w Ameryce tamtych lat dziecko takie jak Rosemary wstydliwie chowano przed wzrokiem sąsiadów w domach lub ośrodkach, które bywały piekłem na ziemi.

Jednak Eunice doskonale znała swoją siostrę. Wiedziała, że kocha sport i rywalizację. Na terenie własnej posiadłości Eunice zaczęła więc organizować obozy sportowe dla osób niepełnosprawnych intelektualnie. Dzięki niej w 1968 r. w Chicago odbyły się pierwsze igrzyska olimpiad specjalnych. Choć brali w nich udział tylko zawodnicy z USA i Kanady, a na trybunach 85-tysięcznego stadionu zasiadło 100 widzów, nie było już powrotu do starych czasów.

Każdy ma szansę

Dziś ruch olimpiad specjalnych zrzesza 3,2 mln niepełnosprawnych intelektualnie zawodników w 168 krajach. Do tego milion członków rodzin i pół miliona wolontariuszy pomaga organizować 20 tys. imprez i zawodów rocznie: od lokalnych, przez krajowe po kontynentalne i światowe (co cztery lata).

W polskim Stowarzyszeniu Olimpiady Specjalne pod okiem 1,5 tys. trenerów ćwiczy ponad 17 tys. sportowców. Zawodnicy uprawiać mogą kilkadziesiąt dyscyplin letnich i zimowych. Ze względów bezpieczeństwa wykluczone są jedynie: boks, szermierka, strzelectwo oraz sztuki walki inne niż judo.

Zasady są takie jak w sporcie dla wszystkich, czasem tylko nieco zmodyfikowane do możliwości ruchowych części zawodników. Może to więc być bieg na 100 m, ale może być i chód na 50 m. Koszykówka może zaś być w wersji zunifikowanej, gdzie w drużynie grają razem zawodnicy intelektualnie sprawni i niepełnosprawni.

Imprezy w ramach olimpiad specjalnych mają motywować do regularnych treningów. Dlatego otwarcie i zamknięcie igrzysk są bardzo uroczyste. Nie wyjeżdża się po zakończeniu swojego startu. Każdy może do końca uczestniczyć w tym wielkim święcie. Co jednak najważniejsze – każdy musi mieć szansę wygrać.

Zawodnicy są więc dzieleni na grupy od trzech do ośmiu o maksymalnie zbliżonej sprawności fizycznej. Podczas uroczystych dekoracji w każdej z takich grup rozdaje się komplet medali – w warszawskich igrzyskach będzie takich kompletów tysiąc. Na podium stają też zawodnicy z dalszych miejsc. Za udział w rywalizacji otrzymują wstążki.

więcej: http://www.rp.pl/artykul/9210,536347-Oddac-medal-koledze.html

Wyraź swoją opinię

Powiedz nam co myślisz...