Mamy dalekie kraje, obce języki. Dzieci bez ZD często czują się dramatycznie w takim środowisku. Popatrzcie na Jaśka, to było niezłe w jego wydaniu, …ale jak naśladował :)

Podczas mojej nieobecności, zauważyłem, że Grażynka próbowała wpłynąć na Waszą postawę. Dzisiaj wracam ja z tematem. Proszę o Wasze uczestnictwo!

Po raz kolejny potwierdzam: ANGIELSKI, HISZPAŃSKI są językami dużo łatwiejszymi dla naszych dzieci niż język polski. Zresztą popatrzcie na tą małą próbkę :)

Pytacie się wciąż o fluoksetynę, jak Jaś na nią reaguję. Oto małe podsumowanie na dzień dzisiejszy.

Pojechałem z rodziną na wakacje! Rodzina była szczęśliwa, ja także! Trafiliśmy do miejsca, gdzie więcej było niemieckojęzycznych obcokrajowców niż naszych i musieliśmy się z tym zmierzyć…także Jaś.

Muszę przyznać, że to co robimy dla nas film DOWNTOWN Piotra Śliwowskiego i Marty Dzido przekracza już moje granice :). Teraz widzę go w LOS ANGELES w Hollywood w ramach 12 Festiwalu Filmów Polskich!

Donoszę wszystkim, że wróciłem już z urlopu. W ciągu tego tygodnia postaram się nadrobić zaległości. Jeżeli  z kimś się nie skontaktuję PROSZĘ wybaczcie i przypomnijcie się!

To jest już ostatni mój wpis z konferencji, ale najważniejszy. Każdy to podkreślał: DZIECKO Z ZD POTRZEBUJE MOTYWACJI, NAWET 40 KROTNIE W CIĄGU WYKONYWANEJ PRACY! Motywacja jest szczególnie ważna …i gwarantuje efekty!

Dziecko z ZD jest hipotoniczne oznacza to, że jego zdolność do pisania wymaga pracy.

W pewnej szkole, w pewnej klasie była dziewczynka z ZD, która nie chciała wchodzić do szkoły głównym wejściem.

Z tą pamięcią jest bardzo różnie u osób z ZD. Jest wiele mitów i prawd. U dzieci z ZD w szkole jedna prawda zawsze działa: przekazuj dziecku jedno polecenie, jedno zadanie, jednym zdaniem.

Tą zdolność można by tłumaczyć i opisywać w różny sposób. Generalnie zauważa się, że dziecko z ZD ma dużą zdolność do zapamiętywania elementów przestrzeni i to w długim horyzoncie czasowym.

Upór dziecka jaki jest każdy wie :) Cora jednak wskazała na przyczyny.

Tzw. “tipsy”, czyli podpowiedzi Cory były proste i niezwykle celne. Tak samo jak to, że dziecko z ZD, gdy grupa wychodzi z zajęć powinno być w pierwszej parze, na początku.

Zabrzmiało to jak niezła BAŚŃ…ale tak jest. By dostać się w Hanowerze do szkoły założonej dla wszystkich dzieci przez Ettę WIlken należy swoje ZDROWE dziecko zapisać już po urodzeniu…ale przecież tam chodzą głównie dzieci z ZD! Dla wielu to szok, ale jest to dowód, że wszystko jest możliwe.

Wczorajszy wpis o CELACH powinien współgrać z tym dzisiejszym. Wiara w dziecko, jego możliwości, w połączeniu z CELAMI może dać zaskakujący efekt.