Co może wziąć dziecko od rodzica to wiemy, ale co może wziąć rodzic od dziecka?
sierpień 7, 2024 by Jarek
Kategoria: Po prostu życie
Wczoraj sobie to uzmysłowiłem, że wiedza jaką zdobyłem o moich synach, jest kluczowa dla mojej starości. Czy wszyscy tak mogą myśleć?
Na początek należy nauczyć się badań okresowych. 20 lat przed rakiem, 5 lat przed udarem, 15 lat przed chorobą Alzheimera pojawiają się w statystyce medycznej pierwsze sygnały, że z organizmem dzieje się coś nie tak. Jeżeli przy dziecku musieliśmy to opanować, gdy przekraczamy 40 lat życia, powinniśmy wdrożyć te mechanizmy dla siebie i wtedy z dużą pewnością i łatwością będą pomagały nam się diagnozować.
Wielu rodziców, którzy przekraczają 50lat ich życia, nie mają sił by zajmować się ich dziećmi…ale jak pytam się, co zrobili dla siebie podczas ostatnich 30 lat w zakresie zdrowia…to wiem, po ich minach, że nic. To mnie przekonuje do jednego. Jeżeli wdrażamy coś dla naszych dzieci powinniśmy wdrożyć dla nas samych, bez względu czy mówimy o ruchu, diecie, suplach. Wiedza która za tym idzie pomoże nam przeżyć lepiej końcówkę naszego życia. Dzisiaj wiem, że to jest nadzwyczajne i warte tego wysiłku, tylko musimy o tym pamiętać i tego chcieć. To mi dali moi synowie.
Dlatego chyba zacznę chodzić do psychologa, bo zdrowie psychiczne odbija się bardziej na ciele niż odwrotnie…
To jest dobra myśl by poukładać sobie to co jest do poukładania i by mieć plan. Życie jest fajne do 50-55 roku życia, a potem nas rodziców zaskakuje swoim poziomem skomplikowalności. Być może warto niektóre rzeczy układać wcześniej, aby nie było to dla nas szokiem, gdy przyjdzie…warto zatem porozmawiać z kimś.