Demencja w chorobie Alzheimera łączy się z dysbiozą w jamie ustnej, witaminą B12, kwasem foliowym, homocysteiną, insulinoopornością i oczywiście z genetyką.

Wracamy do normalności, zatem w tym tygodniu skupimy się na badaniach i raportach.

https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/36931946/

Kolejny raport w zakresie choroby Alzheimera. Potwierdza znaną nam już prawidłowość:

DEMENCJA JEST CZYNNIKIEM ZALEŻNYM OD

*DYSBIOZY W JAMIE USTNEJ

*POZIOMÓW WITAMINY B12, WITAMINY B9, HOMOCYSTEINY

*INSULINOOPORNOŚCI

Czy coś Was tutaj po tylu latach zaskoczyło? Mnie nie.

W skrócie zatem:

1.Błędna metylacja tytułem złej diety, złych metabolizmów, dziedziczonego spersonalizowanego układu DNA w zakresie metylacji prowadzi do jednego: wysokiej homocysteiny, tytułem niskiego poziomu kwasu foliowego i witaminy B12.

2.Błędny metabolizm ścieżki glikemicznej, powoduje insulinooporność w typologii cukrzycy typu 3. To łączy się z tarczycą i układem immunologicznym. Mamy zatem w efekcie stan zapalny mózgu.

3.Jednak te elementy są ściśle skorelowane z dziedziczeniem określonym ścieżek metabolicznych, które tworzą określone preferencje. Zatem jeżeli od małego je znamy, od małego je korygujemy, to może być tylko lepiej.

4.Istotne: probiotyki. Pilnujemy ich równowagi, myjemy zęby i dbamy o to by wspierać organizm odpowiednią dietą korygowaną o podawane w układzie suplementacyjnym probiotyki.

Wniosek:

1.Odpowiednia dieta to podstawa.

2.Higiena tak bym to nazwał, całego organizmu, też!

3.Wsparcie suplementacyjne to istotna korekta diety

4.Dodam od siebie: duużo ruchu pomoże.