“…musiałam pójść do profesora, świetnego, by stwierdził Hashimoto!”
Choroba Hashimoto jest problemem autoimmunologicznym. Występuje wtedy, gdy nasz organizm atakuje tarczycę i nie trzeba iść do profesora by ją stwierdzić. Po pierwsze znów wystarczy popatrzeć na siebie, na swoje jelita jak one funkcjonują przy określonej diecie. Wrażliwość na histaminę (gluten) to już pierwsza rzetelna informacja, że jak mam to, to tarczyca od razu oberwie!!!
Tarczyca jest na tyle czułym organem, że zawsze obrywa jako pierwsza!!! W takiej sytuacji potrzebujemy profesora by zdiagnozował miejsce przyczyny, a nie objawy problemu jakim jest choroba Hashimoto!!!
Ja znów po raz kolejny dzisiaj piszę to: zacznijmy od odpowiedniej naszej diagnostyki opierając się na panelu DNA jak np. ten
Mamy panel, to znamy punkty krytyczne, które mogą być miejscem początku naszych problemów. Nie mamy panelu to pozwalamy lekarzom na eksperymenty poszukiwawcze i doświadczenia…a może to, a może tamto i tak wygląda nasze błądzenie.
Do tego robimy odpowiednie badania z krwi i powinniśmy wiedzieć, gdzie jest początek naszego problemu…bez profesora i to świetnego.