Dzisiaj chłopiec 7,5 roku. Suplementowany.

Witamina D, a w szczególności witamina D 3 dla naszych dzieci jest szczególnie istotna. Jak wskazują wszystkie badania, będąc pochodną cholesterolu, jej deficyty często zaczynają się w momencie destabilizacji równowagi w ramach grup cholesterolowych a wyraźnie się pogłębiają w okresie zimowym.

Kolejna inicjatywa Fundacji Inkluzja. Zaprasza tym razem na taniec.

Temat ekstremalnie trudny. Pogodzić się z czymś, czego nie powinno być…

Sto lat i sto lat ze świetną dykcją. Podoba mi się jak dostaje takie filmiki. Popatrzcie.

Wciąż się zastanawiam, czy należy podawać koenzym q 10 osobno, czy wystarczy dawka z Nutrivene D. Czytam kolejne artykuły na ten temat i spotykam się z co raz to lepszymi dowodami naukowymi na jego istotność.

W USA jest to historia funkcjonująca od 3 tygodni. Setki wywiadów, artykułów świetnie wykorzystanych do tego by stworzyć pozytywny klimat wokół osób z ZD. Tak trzeba. Jest to historia typowo amerykańska …i nie chciałem o tym pisać, aż tu zainteresowała się tym tematem Gazeta Wyborcza.

Ciekawą publikacją dotyczącą witamin z grupy D jest dokument pt.: Polskie zalecenia dotyczące profilaktyki niedoborów witaminy D – 2009. Spodobała mi się na tyle, że polecam jej analizę, gdyż wskazuje to co sam sugerowałem w tym artykule poświęconym witaminie D: http://www.zespoldowna.info/witamina-d-a-moze-sie-nie-bac.html

Obserwuję nasze dzieci z perspektywy ich badań. Analizowałem długo żelazo, ferrytynę i ich zależności, wpływ na organizm…i niestety poziom wiedzy jest taki, że musimy poczekać na jej rozwój. Drugim tematem, który wraca w moich myślach i Waszych jak bumerang to jest witamina D 3, czyli odporność naszych dzieci.

Pisałem dzisiaj o smutnej dla mnie informacji, że znów etyka anglosaska dominuje nad postępem. Z tego też powodu postanowiłem zaaktualizować dane na temat prac Roche, aby wszyscy chętni mogli sprawdzić co obecnie się dzieje.

Jak to było w jednym kabarecie…witki mi opadły, gdy to zobaczyłem i przeczytałem.

Wczorajsza sugestia się spodobała odnośnie wafli błonnikowych, więc dzisiaj jeszcze 2 produkty z serii Pieczywo Lekkie.

PubMed to wielka anglojęzyczna, naukowa biblioteka istniejąca już od 1996 roku. W niej najłatwiej i najszybciej można znaleźć wiedzę medyczną i biotechnologiczną w interesujących tematach. Ja zazwyczaj w niej poszukuję informacji o naszych problemach i tak było tym razem. Czym jest pubmed tutaj:  http://pl.wikipedia.org/wiki/PubMed

Cieszę się, że jest nas co raz więcej …rodziców, którzy szukają różnych możliwości. Dzisiaj przedstawiam opinię Pawła na temat hupercyny, jako arbitra, który jako rodzic starał się logicznie zebrać wszystkie dane w całość. Dziękuję Pawłowi za jego opinię w tej kwestii, niezwykle cenną.

Trochę pod przymusem to robię. Pytacie się, jakie produkty używam dla zwiększenia w diecie żelaza, magnezu, cynku. Cóż tak jak kiedyś polecałem wafle z wiesiołkiem tak dziś polecam nowe produkty do kupienia praktycznie już we wszystkich najlepszych sklepach.

Richard skupił się w tym aspekcie na “efektach wychowawczych”, jakie przyniosło podawanie tego suplementu. Od razu zauważył wzrost asertywności i Jamie stał się jeszcze bardziej uparty. Stąd także mniejsza dawka niż pierwotnie była ustalona 35-40 mg.

Richard podjął decyzję o podawaniu hupercyny z dwóch względów: nie ma w Szwajcarii możliwości podawania leków takich jak w Polsce, z drugiej wiele raportów przygotowywanych z myślą o autystach, ale i z ZD wskazuje na powiązanie systemu cholinergicznego z komunikacją.

Richard ustalił dawkowanie ze swoimi lekarzami w Szwajcarii po uważnej analizie danych źródłowych oraz badań nad donepezilem. Uważa, że donepezil jest znacznie słabszy niż hupercyna jako lek, stąd dawki są skorygowane w dół.

Angielska nazwa to huperzine A, po polsku po prostu hupercyna. Jest to zioło chińskie, które uważane jest za skuteczniejsze od donepezilu. W przypadku dzieci z zespołem Downa, często traktowana jako cudowny lek na mówienie. Dzisiaj tak jak obiecałem zaczynam podsumowanie w tym temacie.

Jak widać zdjęcia Shifting Perspectives potrafią zauroczyć nie tylko mnie, ale i Martę, która mi podrzuciła tego linka. Żałuję, że zabrakło mi pieniędzy na sprowadzenie ich do nas. Popatrzcie bo warto.