HOLA KETAL, czyli jemy w barze z Hiszpanami

sierpień 16, 2016 by
Kategoria: Świadomy Jaś

Podczas weekendu poszliśmy w naszym mieście do znanego z dobrego jedzenia baru. Jest to ulubione miejsce studentów z różnych stron świata.

Jasiek zjadł swoją lazanię i się nudził. Oglądał ludzi siedzących opodal nas. Była to grupa około 9 osób, która śpiewnie coś przy jedzeniu mówiła. Czasami wpadały słowa angielskie, czasami trudne do zdefiniowania. Jasiek nasłuchiwał. W pewnym momencie głośno sobie westchnął Uśmiech HELLO! Brak reakcji. Potem było głośne KETAL! Jakaś dziewczyna odwróciła się i machnęła ręką….no i Jasiek wyrwał do całej grupy wołając Ketal, Hola, Ketal…ściskając wszystkich, i wszyscy go ściskali jak swojego.

Okazało się, że była to grupa studentów z Hiszpanii, którzy tak byli uradowani Jaśkiem witającym się z nimi po hiszpańsku, że czułości powitalnych nie brakowało. Jedynie Jasiek trochę się zagalopował i spokojnie jedzącą, “lokalną konsumentkę” obdarował HOLA KETAL i piątką.

Komentarze

1 Komentarz do “HOLA KETAL, czyli jemy w barze z Hiszpanami”

Wyraź swoją opinię

Powiedz nam co myślisz...