“Każdy lek jest trucizną, a każda trucizna może być lekiem”, czyli po konferencji JA TEŻ

październik 26, 2013 by
Kategoria: Suplementy, leki i ich kontrola

Bardzo dziękuję JA TEŻ, Gosi, Karolinie za zaproszenie i opiekę nade mną. Konferencja mam nadzieję dla wszystkich była dobrym wsparciem i wskazaniem na kwestie potrzebne i konieczne. Jak zwykle w moim kontekście pojawił się wątek suplementacji i leczenia.

Dyskutowaliśmy o tym, czy należy podawać suplementy i leki czy też nie. Ja pozwolę sobie podsumować moją opinię, może będzie to czytelniejsze przesłanie.

1.Jestem przeciwnikiem leków i suplementów, ale jeżeli mogą pomóc to po nie sięgnę. W pierwszej kolejności po leki, a potem po suplementy.

2.Na Świecie Zespół Downa jest traktowany jako choroba a nie wada genetyczna, (co jest absurdem ) stąd lekarze jej nie leczą bo się nie da, co jest prawdą jeszcze. Z definicji zatem do tego się podchodzi się w następujący sposób: masz ZD to nie leczymy Ciebie, a to że masz jakieś sto różnych chorób to już Twój problem.

3.W momencie gdy nie ma autorytetu znającego temat, rodzicom trudno podjąć decyzję o zastosowaniu leków, czy suplementów nie mając w istocie do tego uzasadnienia, ani historycznej wizji na daną tematykę, czy też po prostu doświadczenia

4.Rodzice nie są w stanie podejmować decyzji o podaniu leku u dziecka np.: 3 letniego bo się świetnie rozwija. Nie przewidują jednak takich scenariuszy jak:

-brak ograniczonej “objętości” pamięci u dziecka z ZD na poziomie wieku szkolnego, co może wystąpić

-brak reaktywności na słowa nauczyciela i kolegów wynikające z bardzo powolnej reaktywności mózgu obciążonego różnymi problemami biochemicznymi, które niejako odkładają się od kilku lat

-brak komunikacji, tudzież ograniczoną komunikację, bo u dziecka 3 letniego nie mam możliwości by to ocenić

W konsekwencji dochodzimy do poziomu absurdu: “ZAKŁADU” rodziców zwolenników różnej opcji, kto ma rację.

5.Każdy lek jest trucizną, a każda trucizna może być lekiem, te zdanie padło z ust jednego z rodziców, który ma podobne zdanie do mnie. Różnimy się jedynie konsekwencjami przyjętej filozofii. Dla mnie dokonuję świadomego wyboru, tak jak ma to miejsce przy aspirynie, antybiotykach i truciznach jakimi są szczepionki. U tego rodzica nie ma jeszcze perspektywy możliwych problemów, które może napotkać jego dziecko w czasie, oby nigdy nie. Zatem polemizuje z sobą, zapominając że postępuje jak większość lekarzy z “punktu 2”. Z jednej strony jest na nie bo ZD się nie leczy, ale z drugiej strony nie rozważa negatywnie podania leku w trakcie przeziębienia, czy innej choroby. Nie jest to konsekwentne.

6.Leków i suplementów nie podaje się w trybie ciągłym. Nie wolno tak robić, gdyż lek traci swoją efektywność. Zawsze należy planować przerwy w ich podawaniu i detoksykacji organizmu dziecka nawet ziołami typu herbata z pokrzywek, czy też zioła szwedzkie na oczyszczenie organizmu. Toksyny i złogi musza być “czyszczone”.

7. Moje zdanie: leki i suplementy podane “wcześniej” pomogą dziecku “wcześniej”.

 

Na koniec chcę jeszcze raz podziękować Wam wszystkim. Chcę podziękować JA TEŻ w mojej ostatniej już konferencji.

Wyraź swoją opinię

Powiedz nam co myślisz...