Zaczynamy kolejny, lepszy rok

Gdy Jasia jeszcze nie było w każdy 1 stycznia jeździłem z moimi chłopakami na Radunię jeździć na sankach. To była frajda NOWEGO LEPSZEGO ROKU. Głęboki las, stok o dużym nachyleniu…pustka, śnieg i my.

Wracamy do tej tradycji, zaczynamy lepszy nowy rok…ale bez śniegu już kolejny raz.

W lesie choć było szaro, słońce się z trudem przebijało było bardzo milo.

Słońce i skałki to na zdjęciach “ciemność” ale Jaś był zainteresowany SKAŁAMI!

Wdrapywał się, że aż miło , aż stawał się WIELKI!

BARDZO WIELKI!

Aby wszystkie Wasze dzieci były WIELKIE w tym ROKU i kolejnych latach, życzę Wam bardzo