Czy stosowanie konopii w leczeniu jest efektywne i bezpieczne?

październik 27, 2020 by
Kategoria: Mózg, układ nerwowy

Na stronie poświęconej autyzmowi pojawił się szczególny artykuł, który próbuje analizować długoterminowe skutki stosowania konopii indyjskich w leczeniu spektrum autyzmu. Spróbuję przedstawić najważniejszego jego tezy.

image

https://www.spectrumnews.org/news/cannabis-and-autism-explained/

Autorzy rozpoczynają swój wywód od zaprezentowania funkcjonalności składników i tak wskazują, że THC jest mechanizmem stymulującym receptor CB1 a CB2 gdy CBD je hamuje. Oba receptory znajdują się w mózgu i aktywowanie ich wpływa na funkcjonowanie kanałów jonowych czy protein biorących udział w sygnalizacji komórkowej. I tak aktywowanie receptora CB1 w mózgu zwiększa lub zmniejsza pobudzenie neuronów, ale już receptory CB2 znajdujące się w układzie trawiennym aktywowane zmniejszają stan zapalny. Widać zależność funkcjonalną tych receptorów w zależności od miejsca gdzie w ciele się znajdują.

Blokując receptor CB1 można stymulować poziom padaczki, zachowań. Jednakże jak pokazują naukowcy nie jest to takie łatwe. Często wymaga mieszanego podejścia w aktywowaniu i hamowani receptorów. Okazuje się, jak piszą autorzy, że zastosowanie CBD w stosunku do THC 20:1 wyhamowuje u dzieci autystycznych wybuchy agresji, poprawia jakość życia dzieci autystycznych. Jednak aż 25% dzieci obok znaczącej poprawy wykazuje efekty uboczne chociażby w postaci niepokoju.

Analizując dalej naukowcy widzą wpływ CBD na metylację, gdyż po jego podaniu zmienia się sekcyjnie aktywność genów. Może to mieć wpływ na różne czynniki.

Jednakże coraz jest więcej obaw i tzw. troski w układzie długoterminowym. To co widać przy podawaniu krótkoterminowym to wiemy, że jest skuteczne, ale pojawiają się pierwsze analizy długoterminowe podawania CBD i THC.

“CBD jest uważane za minimalnie psychoaktywne, ale wiele jego preparatów zawiera nieujawnione ilości THC, co może prowadzić do nieumyślnego zatrucia i upośledzenia.”

W dopuszczonych preparatach THC nie może być więcej niż 0,3% , jedynie w kilku stanach dopuszczalna norma to 5%. Jednak czystość preparatów w tym kontekście, jest dyskusyjna. Wiemy uproszczając to, że THC uzależnia i ma reakcje wysoce psychoaktywne. Z drugiej strony podobnie jak kwas walproinowy ma wpływ na funkcjonowanie wątroby.

O ile nikt nie dyskutuje z tym, że krótkoterminowe podawanie olejków leczniczych z tzw. medycznej marihuany nie jest problemem, to w tym artykule wskazuje się wyraźnie, że skoro mamy już użytkowników “długoterminowych” to trzeba zwrócić uwagę na negatywne skutki jakie niesie ze sobą stałe, nawet w małych ilościach używanie takich środków. Wskazanie na uzależnienie to początek, uszkodzenie wątroby podobnie…ale widać, że od tego się zaczyna.

Wyraź swoją opinię

Powiedz nam co myślisz...