“Moja córka ma mozaikę… Mój syna ma 16 lat jak mogę mu pomóc?”

kwiecień 8, 2013 by
Kategoria: Suplementy, leki i ich kontrola

Leczenie zespołu Downa nie jest możliwe, wciąż to powtarzam. Mówię także stale, że symptomy wynikające z tego problemu genetycznego są możliwe do stymulowania i leczenia, bez względu na wiek i typ trisomii. Warunek jeden jedyny: należy te działanie konsekwentnie podjąć, a nie tylko spróbować.

Leczenie osób w wieku powyżej 16 lat.

Na tą chwilę WSZYSTKIE PRÓBY LEKU na symptomy zespołu Downa są podejmowane u osób  właśnie w tym wieku.

Relacje pokazują, że kierunki działań są przemyślane i jednoznacznie ukierunkowane. W większości przypadków używa się EGCG po to by poprawić “jakość” pamięci oraz efektywność motoryki (szybsza reakcja). Z drugiej strony mówi się o poprawie funkcji poznawczych. Tutaj kluczowe leki w badaniu to fluoksetyna, memantyna oraz rgb 1662. Wszystkie zmierzają do blokowania działań negatywnych i pobudzania rzeczy pozytywnych.

Jak widać nie są to leki nowe. One istnieją od wielu lat. Nawet produkt Roche RGB 1662 jest lekiem opartym o funkcjonowanie ginkgo biloba, zioła znanego od tysięcy lat. Co pozostaje zatem? Dobrać odpowiedni, sprawdzony produkt i rozpocząć podawanie. Ja zdecydowałbym się bez wahania na EGCG i fluoksetynę, gdyż obie te substancje, leki są najlepiej przebadana i najmniej wątpliwe co do ich skuteczności. EGCG w dniu dzisiejszym nie jest już pytaniem czy brać, albo jak dużo, tylko jak wiele obszarów koryguje. Badania szczegółowe nad tą substancją przynoszą kolejne rewelacje i tak:

-wiemy że koryguje funkcjonowanie mitochondriów

-wiemy że wpływa na gen DYRK 1 A

-wiemy że jest antyutleniaczem

a pojawiają się doniesienia o możliwościach jego funkcjonowania jako antagonista GABA, jako lek redukujący amyloidy beta.

Dla mnie te argumenty przemawiają za tym by EGCG stosować w pierwszej kolejności i to obowiązkowo.

 

Czy w przypadku mozaiki konieczne jest wspomaganie?

Ostatnio bardzo często otrzymuję takie zapytanie od Was. Odpowiedź jest dla mnie bardzo prosta: EGCG, DHA, kurkumę używałbym bez zastanowienia głębszego. Leki zacząłbym od cerebrolizyny, gdybym zaobserwował minimalne odchylenia od rozwoju. Najgorsze to podejmować decyzje o leczeniu, gdy jest ono już mniej skuteczne, a poziom obciążeń już jest duży.

Wyraź swoją opinię

Powiedz nam co myślisz...