“Czy jest coś nowego jeżeli chodzi o suplementację witaminami?”

To już prawie 100 lat wiedzy jak wspomagać osoby z ZD witaminami. Ta wiedza jest stabilna, jeżeli coś nowego pojawia się to dotyczy głównie powiązania ich działania z genami. Na tym nowości polegają. Obecnie śledzę dyskusje na temat genu FOXP2 odpowiedzialnego za mowę, choć pochodzącego z rodziny genów FOXP regulujących reakcje immunologiczną, krytyczną dla wielu rodzaju problemów onkologicznych. Okazuje się w naszym przypadku, że osoby słabo mówiące, mające problem z genem FOXP2, to osoby z bardzo niskim poziomem witaminy A jako retinolu.

https://molecular-cancer.biomedcentral.com/articles/10.1186/s12943-019-1110-3/figures/2

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5900884/

https://www.drugtargetreview.com/article/144928/vitamin-a-and-its-role-in-psychiatric-and-other-disorders/

Czytając te publikacje widać istotne znaczenie tej witaminy, która reguluje zarówno układ immunologiczny, ale i aktywność genu FOXP2. Może to oznaczać, że dzieci z ZD, które mają istotny problem z mówieniem, mogą mieć deficyty tej witaminy w tej formie.

https://www.zespoldowna.info/foxp2-apraxia-mowienie-czyli-dlaczego-nalezy-uzywac-kurkumy-i-dha.html

https://www.zespoldowna.info/cacna1c-foxp2-i-mowa.html

https://www.zespoldowna.info/foxp2-to-wciaz-i-wciaz-gen-najsilniej-zwiazany-z-mowa-tudziez-jej-brakiem.html

Jak widać nauka poszła obecnie już tak głęboko, że nikt nie podważa tematu, że należy podawać witaminy. Wiedza jaka się obecnie pojawia jest już tak głęboka i tak trudna, że mi często nawet sprawia to problem by to opisać. Zatem wolę trzymać się tego, co pisałem już 17 lat temu: skoro w ZD mamy błędny metabolizm, to należy podawać witaminy by go korygować i uzupełniać.

I tak wciąż robię, kontrolując wynikami dawkowanie i dobierając najlepsze chemiczne formy.