Po warsztatach z paneli.

listopad 25, 2019 by
Kategoria: Wiedza o Zespole Downa

Bardzo dziękuję Wszystkim uczestnikom za uczestnictwo. Podziwiałem Was, że mimo przyjazdu z tak odległych stron byliście w stanie skupić się na temacie…trudnym jak się okazuje i to bardzo. Moje krótkie podsumowanie.

1.Ćwiczenia na rozgrzewkę (umieściłem je w komentarzach) jak to nazwałem, miały powtórzyć wiedzę PODSTAWOWĄ. Szczerze spodziewałem się, że będziecie już to rozumieć, ale wciąż nie jest to łatwe. Trzeba uczyć się podstaw. Trzeba umieć łączyć fakty i pozwolić sobie każdorazowo na ich interpretację na wielu poziomach, a dzięki temu można sięgnąć po celowe rozwiązania.

Wniosek:

polecam byście przeszli w domu wszyscy ze swoimi wynikami przez warsztaty jakie są na tej stronie w tym kierunku z 2012 roku i próbować przelać tą wiedzę na Waszą sytuację. Przykład:

http://www.zespoldowna.info/badania-w-kierunku-suplementow-czyli-jak-to-w-zd-jest-cz-30.html

2.Bez wiedzy podstawowej nie ma sensu rozszerzać wiedzy o geny. Jak się nie rozumie co pokazują dane diagnostyczne, to nie będziemy umieli skorzystać z paneli z wyjątkiem dotyczącym samej diety, gdzie wiedza jest zero jedynkowa.

3.Nie można interpretować panelu w sposób systemowy, tak jak to robi się dla wszystkich. ZD ma swoje istotne zmienne na niemalże wszystkich ścieżka metabolicznych, stąd “specjaliści dla wszystkich” nie są specjalistami w ZD.

4.Amoniak i jelita są tematami nad którymi najdłużej się “pastwiliśmy”. Amoniak, siarkowodór, stres tlenowy są to problemy które MOŻEMY LECZYĆ, KORYGOWAĆ przez co nasze dzieci będą mogły więcej. TO NA 100% JEST MOŻLIWE!

5.Detekcja stanów zapalnych. Długo rozmawialiśmy o połączeniu ZD ze stanem zapalnym. Jeszcze dłużej, że ZD to choroba mitochondrialna, której najtrudniejszym aspektem jest stan zapalny. To w dużej mierze umiemy stymulować i należy to robić…ale znów wracam do jednego: BEZ WIEDZY PODSTAWOWEJ NA TEMAT ZD NIC NIE BEDZIEMY W STANIE ZROBIĆ!

6.W ZDROWYCH JELITACH “ZDROWE NEUROPRZEKAŹNIKI”. Ta część wyraźnie zaskoczyła wielu z Was. Niestety tak jest. Jeżeli mamy szczelne jelita, mikrobiotę zbilansowaną, ale też bierzemy tutaj poprawkę na geny, które suportują w sposób spersonalizowany poszczególne szczepy, to dziecko może osiągnąć więcej. Choroba Hashimoto jako choroba autoimmunologiczna nie objawia się od tak w chwili. Jest to czas przynajmniej roku, gdzie się ona “wykluwa”. Zatem jak słyszę, że nagle się coś takiego stało to wskazuję rodzica i lekarza winnych, że nie widzą rzeczy oczywistych i nie rozumieją tematów jednoznacznych związanych z immunologią osoby z ZD.

7.DIETA JEST MECHANIZMEM REGULOWANIA STANÓW ZAPALNYCH.  Zatem jej skład musi brać pod uwagę geny i to czy dzięki nim “szkodzimy sobie immunologicznie” czy też nie. Wrażliwość na jej składniki determinuje czy dziecko choruje i na co. Wspominana choroba Hashimoto to oczywisty przykład złej diety, genów i braku wiedzy podstawowej lekarza i rodzica, którzy nie potrafią “wyłuskać” ewidentne jej objawy, wśród wielu.

NA KONIEC: jeszcze raz dziękuję i do zobaczenia na ostatnim moim szkoleniu z mitochondriów. Mam nadzieję, że już nie będę “słabo wyglądał”…dziękuję za takie komplementy Uśmiech

Wyraź swoją opinię

Powiedz nam co myślisz...