Wady serca u osób z zespołem Downa w pierwszej kolejności determinują jakość ich życia.

kwiecień 27, 2020 by
Kategoria: Serce

Napisałem ostatnio o bohaterach z Down the road, że są wyjątkowi. Udało im się przeżyć 30 lat temu, gdyż nie mieli po prostu wady serca. No i posypało się trochę złośliwych komentarzy, zatem moja odpowiedź na ten temat.

Jeszcze raz: dopiero początek XXI wieku dał osobom z ZD szansę na przeżycie ciężkich, wrodzonych wad serca, które są na stałe wpisane w fenotyp ZD. Przed tymi czasami był to wyrok: masz wadę, nie masz życia, nie masz życia jakościowego. Zatem jeżeli 30 latkowie z Down the road żyją i świetnie funkcjonują to po pierwsze nie mieli takich problemów z sercem, jak duża część populacji osób z ZD…czyli co 2-3 dziecko z ZD.

https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/32319738/

Drugi wątek to relacja wady serca do inteligencji. Zobaczcie na 20-40 latków z ZD. Analiza jaka z tego wynika to mniej więcej to:

-w zdrowym sercu jest dużo sił do życia, co daje aktywne życie, pełne ruchu

-ruch to aktywność nie tylko fizyczna ale i inteligencja, poszukiwanie wiedzy jej zdobywanie

-osoby aktywne z ZD są dużo bardziej samodzielne, niż osoby z ZD ospałe, bez energii, ciągle “dzieci” które bez “starych” rodziców po prostu wegetują

-osoby aktywne z ZD żyją dłużej niż osoby ospałe, bez energii

Te korelacje są jak wyrok, ale dlatego w to wkracza suplementacja i leki, by osoby stanowiące ZDECYDOWANĄ większość populacji z ZD (bez względu jak je kochają ich rodzice ), poprawić o 1%, 2% a może o 5%. Można zaklinać rzeczywistość, ale nauka jest jednoznaczna:

LIDERA NIE MUSISZ LECZYĆ. TEGO KTO ODSTAJE MUSISZ, BY NIE CIĄGNĄŁ SIĘ ZA GRUPĄ, BY LIDER NIE ZOSTAŁ SAM.

…no właśnie dlaczego Ci liderzy z DOWN THE ROAD są tak osamotnieni, mają tylko rodziny…może za nimi po prostu nikogo nie ma, bo po co leczyć i suplementować 95% populacji osób z ZD?

Wyraź swoją opinię

Powiedz nam co myślisz...