Karkonosze od Pani Basi.

Janek dostał prezent od Pani Basi. Mapę zdrapkę Karkonoszy. Czekała na jego powrót i doczekała się.

Była duuża. Zastanawialiśmy się wspólnie ile z tego przeszliśmy. Dużo łatwiej śledzi się to, gdy góry jednak nie są tak znane, jak Karkonosze są znane nam. To “nasz dom”.

Zdrapywanie znanych punktów Jankowi szło wspaniale, nazywał kluczowe punkty. Grań z jej szczytami to już opanowana bez problemu. Jednak zdrapywanie okazało się pracą “rodzinną”. Zatem wspólnymi siłami “wydrapaliśmy” nasze przejścia po szlakach i się zdziwiliśmy…szlaki po górach wszystkie zdobyte, ale po dolinach i między miejscowościami już nie. Będziemy musieli to przemyśleć

Dziękujemy Pani Basi za wspaniały prezent.