Ćwiczenia do warsztatów z metylacji cz.13

grudzień 14, 2022 by
Kategoria: Wiedza o Zespole Downa

Tak jak się spodziewałem, jeden z najłatwiejszych elementów tej układanki stał się najtrudniejszy. Dlaczego? Wracamy zatem do naszych problemów z poprzedniej części. Dziękuję za te dwa pytania Uśmiech

https://www.zespoldowna.info/cwiczenia-do-warsztatow-z-metylacji-cz-12.html

image

Zanim zaczniemy analizę zawsze należy poznać charakter danego metabolizmu i badania. W ZD temat jest krytyczny jeżeli chodzi o cholesterol. Zaczynamy zawsze od tematu jakość badania, jednak. W mojej historii analizy tych danych, cholesterol jest najmniej precyzyjną daną i ściśle związaną z tym co się jadło w okresie tuż przed badaniem. Potrafił zmieniać swoje wymiary nawet w ciągu 24 h! Zatem dla mnie jest tylko i wyłącznie wsparciem do analizy parametrów wcześniejszych.

Punkt drugi znów temat diety. Wynik cholesterolu jest bardzo silnie skorelowany z dietą!!!  Widać po nim jej profil i preferencje osoby sprawdzanej.

Po trzecie cholesterol jest skrajnie związany z predyspozycjami genetycznymi jakie są w rodzinie. Zanim zaczniemy krzyczeć, że jest za niski lub za wysoki, powinniśmy sprawdzić jego wynik w rodzinie.

Po czwarte w zespole Downa mamy problem z transporterem HDL, którym jest gen ABCG1. W związku z jego potrojeniem mamy dysfunkcję w dostępności HDL, znaczny wzrost LDL i trójglicerydów.

Możemy zatem analizować wyniki…i w naszym przypadku wszystko się zgadza. Zaczynamy od końca, czyli patrzymy na efekt ABCG1 i proporcję HDL do LDL.

1.Mamy zdecydowanie za mało HDL i zdecydowanie za dużo LDL. Najlepsza proporcja byłaby na poziomie odpowiednio 60 do 80.

2.Teoretycznie nie zgadza nam się poziom trójglicerydów…ale jeżeli dziecko nie je słodyczy, ma dietę zróżnicowaną bez istotnego udziału węglowodanów, a przy tym ma zajęcia aktywizujące….to poziom trójglicerydów jest właściwy!

3.U rodziców nie ma predyspozycji do wysokiego cholesterolu całkowitego.

4.Z perspektywy dietetycznej pojawia się problem bardzo niskiego udziału tłuszczy w jego diecie, olejów. To może być problemem z poziomem HDL.

5.Z innej strony dysfunkcja tarczycy jest tutaj ewidentna. Potrafię sobie wyobrazić, że gdyby tarczyca była na odpowiednim poziomie, to LDL mógłby spaść do poziomu znacznie poniżej 100. Zatem dysfunkcja tarczycy ogranicza konwersję LDL, podobnie jak poziom energii mitochondrialnej, gdyż tarczyca jej po prostu nie ma na odpowiednim poziomie.

Jak rozwiązać temat?

1.Pierwsza zasada: dobre DHA i EPA hamują przyrost LDL, pozwalając na zwiększenie HDL. Zatem w naszym przypadku DHA rybie to pierwsze rozwiązanie, drugie dobre oleje w diecie to drugie. Diety całościowo nie zmieniałbym.

2.Baza to stała praca nad sprawnością tarczycy, energii komórkowej w konsekwencji wzmacnianie metylacji i mitochondriów by energii było jak najwięcej.

3.Jeżeli dziecko nie dostaje EGCG i resweratrolu trans oraz ubiquinolu i rybozydu to te suple należałoby wprowadzić już od razu, tylko z tego względu na fakt błędów w metabolizmie w ZD, który wpływa też na metabolizm cholesterolu.

4.Jednak zawsze wraca się do diety w tym przypadku powtarzając: im mniej węglowodanów, cukrów, czy pustych kalorii tym lepiej.

5.Dodaje się też to: im więcej ruchu tym lepiej.

https://www.zespoldowna.info/cholesterol-w-zd-cz-2-gen-abcg1.html

Temat mamy zatem omówiony.

Wyraź swoją opinię

Powiedz nam co myślisz...