Genetyczne determinanty koronawirusa w zespole Downa.

luty 9, 2021 by
Kategoria: Wiedza o Zespole Downa

Czekałem na taką publikację i wiedziałem, że będzie ona trudnym tematem z kilku przynajmniej powodów.

https://www.eurekalert.org/pub_releases/2021-02/cfgr-tgs020821.php

image

To co od dzisiaj już wiemy: geny CXCL10, NLRP3 są istotnie związane z występowaniem covidu w ZD. Wiemy już także, że skoro są potrojone to muszą mieć…bardzo specyficzną, spersonalizowaną ekspresję. Oznacza to, tak jak to jest w przypadku innych genów jak CBS, DYRK1A, RCAN1A, że nie jest to równa miara dla wszystkich! Co to oznacza?

Jedni tą ekspresję mają bardziej  destabilizującą, drudzy mniej. O genie NLRP3 już pisałem tutaj z perspektywy zastosowania do jego regulacji rybozydu i przez to zmniejszenia skutków ubocznych po covid:

W przypadku chorób neurodegeneratywnych i o tym też mówi raport, widać wyraźnie spadek NAD+. Jego brak to jeden z symptomów choroby Alzheimera, ale jest to stan obecny w ZD. Podanie w obu przypadkach rybozydu zmniejsza stres oksydacyjny, poprawia poziom NAD+, obniża symptomy choroby neurodegeneracyjnej chociażby poprzez obniżenie stanów zapalnych na poziomie NLRP3, CASP1, IL-1, TNF-α, IL-6.

Te problemy są zawsze kojarzone z efektem niejako skutków ubocznych po infekcji covid-19 tudzież z predyspozycją pacjenta z takimi problemami do infekcji covidem w pierwszej linii.

Jak działa rybozyd w tych przypadkach?

Pierwszy efekt to działanie ANTYBAKTERYJNE wobec Mycobacterium tuberculosis, Staphylococcus aureus,  Klebsiella pneumoniae and Pseudomonas aeruginosa typowych dla zapalenia płuc. Powyższe patogeny zawsze są efektem niszczycielskiego działania wirusa covid-19.

https://www.zespoldowna.info/prekursor-nad-czyli-rybozyd-nikotynamidu-jako-suplement-na-covid.html

NLRP3 ma istotnie niższą ekspresję, co jest krytyczne dla utrzymania równowagi immunologicznej w przypadku ataku patogenicznej infekcji.

Gen CXCL10 odwrotnie jest w istotnie silnej ekspresji. Jego rolę tak tłumaczą naukowcy:

“Naukowcy odkryli również wyższe poziomy ekspresji dla CXCL10, genu, który może wywołać kaskadę zdarzeń powodujących niekontrolowane zapalenie, w którym układ odpornościowy organizmu atakuje własne komórki płuc. Zjawisko to, znane jako burza cytokin, jest jedną z głównych przyczyn hospitalizacji i śmierci pacjentów. Autorzy stawiają hipotezę, że może to prowadzić do większej podatności osób z zespołem Downa na późne powikłania, takie jak zwłóknienie płuc.”

Zatem mamy dwa geny, które są odpowiedzialne za specyficzny przebieg chorób w ZD, po infekcji wirusem. Są zatem kluczowe nie dla obrony/przebiegu infekcji wywołanej koronawirusem, a jednie za efekt działania patologicznych bakterii jakie atakują układ oddechowy tytułem działania koronawirusa. Stąd zapalenia płuc, zapalenia oskrzeli tak częste w ZD jako efekt przejścia koronoawirusa…ale to są skutki uboczne, a nie sam koronawirus tak bym to rzekł.

Świetnie, że za tym stoi Mara Dierssen autorytet w tej dziedzinie i szkoda, że to nie jest to tak precyzyjnie wyjaśnione. Gdyż gdyby tak to wytłumaczyć, to zupełnie inaczej brzmi to zdanie z raportu naukowców:

“Naukowcy odkryli również oznaki, że osoby z zespołem Downa mają nadmiernie aktywowaną odpowiedź interferonu, ważną wrodzoną obronę, która blokuje replikację wirusa w komórkach. Dwa z genów związanych z odpowiedzią interferonu – IFNAR1 i IFNAR2 – znajdują się na chromosomie 21”

Oznacza to:

1.Osoby z ZD są chronione na poziomie komórki przed rozwojem aktywności wirusa dzięki deregulacji aktywności potrojonych genów IFNAR1 i IFNAR2.

2.W zależności od personalnej ekspresji tych genów może te zachowanie mieć swoisty obraz

3.Jednakże, jak już nastąpi infekcja wirusowa i aktywność wirusa spowoduje infekcję bakteryjną, to tutaj organizm osoby z ZD nie jest w stanie się już obronić.

4.W efekcie mamy znaczący poziom umieralności osób z ZD na zapalenie płuc, zapalenie górnych przewodów układu oddechowego, ale NIE NA KORONAWIRUSA!!!!

A jak do tego ma się szczepienie?

Podtrzymam swoje zdanie: osoby z ZD mogą nie zareagować na szczepienie odpowiednio, gdyż mechanizm broniący osoby z ZD przed replikacją wirusa w organizmie, jest mechanizmem deregulującym aktywność szczepienia u osób z ZD. Można oczekiwać, że ono nie zadziała, lub zadziała inaczej niż się tego spodziewamy czytając dane naukowe.

https://www.zespoldowna.info/czy-nalezy-szczepic-dziecko-z-zespolem-downa-przeciwko-covid-kolejny-etap-dyskusjji.html

Zgodzę się na koniec z argumentacją Mary Dierssen w tej kwestii i brzmi ono tak:

Podsumowując, uważamy, że osoby z zespołem Downa, które mają więcej niż 40 lat lub cierpią na poważne choroby współistniejące, są wysoce podatne na zagrożenia medyczne, zarówno na etapie zakażenia, jak i rokowania po rozpoczęciu burzy cytokin ”- mówi dr Dierssen, która jest byłym prezesem Towarzystwa Badawczego Trisomy 21. „Dlatego osoby z zespołem Downa powinny być natychmiast traktowane priorytetowo w celu wczesnego szczepienia przeciwko COVID-19 na całym świecie”.

Jak to zrozumieć?

Starzenie się osoby z ZD jest przyspieszone. Wiek 40 lat u osoby z ZD to często jak wiek populacyjny wyższy niż 60 lat. Oznacza to, że organizm jest WYCZERPANY, DEREGULOWANY RÓŻNYMI CHOROBAMI I METABOLICZNIE ŹLE DZIAŁAJĄCY. Braki mikroelementów, złe żywienie, brak aktywności fizycznej powodują stan dla każdego poważny bez względu czy ma ZD czy też nie. Z tej perspektywy osoby w wieku powyżej 40 lat powinny być traktowane tak samo jak te powyżej 60-65 roku.

No to mamy naukowe potwierdzenie mówiące coś innego niż chcą usłyszeć wszyscy!

Wyraź swoją opinię

Powiedz nam co myślisz...