Arek powiedział…a wiesz jakie ryby wybierać najlepiej…
Zaczęło się tak: “…dlaczego tak mało podajesz ryb Jaśkowi? Mają zbyt dużo metali ciężkich, szczególnie rtęci!” odpowiedziałem.
No i Arek błysnął wiedzą. Po pierwsze kazał mi się zastanowić nad następującym problemem:
1.Dlaczego ludzie, którzy żyją dzięki rybom i owocom morza nie maja problemów z metalami ciężkimi, a w szczególności z rtęcią?
2.Dlaczego ludzie wolą jeść pewne gatunki ryb intuicyjnie a drugie nie koniecznie im smakują?
Odpowiedzi według Arka są prozaiczne. Najważniejszy jest stosunek selenu do rtęci w danych rybach. Jeżeli nawet wysoki poziom rtęci u danej ryby jest korygowany wysokim (wyższym) poziomem selenu to możemy założyć, że selen zablokuje rtęć i organizm wydali taki związek
Oznaczałoby to, że kluczowym dla wyboru ryb jest wskaźnik selenu do rtęci. Jeżeli tego pierwszego jest znacznie więcej od rtęci, to dana ryba jest ok. Jeżeli rtęci jest więcej to należy z takiej ryby zrezygnować, albo …w Brazylii ludzie jedzący ryby mieszają je w potrawach z orzechami. Okazuje się, że taki orzech brazylijski to “bomba” selenowa, która jest w stanie redukować ilość rtęci.
WNIOSEK: RTĘĆ JEST TRUCIZNĄ, GDY SELEN ODTRUTKĄ
Polecam:
http://kliniczny.blogspot.com/2007/05/rt-trucizna-selen-odtrutka.html