“Ile witaminy B12?”
kwiecień 29, 2022 by Jarek
Kategoria: Suplementy, leki i ich kontrola
Oj kolejny hicior a nie pytanie . Kiedyś, gdy człowiek wiedział mniej, by umiał odpowiedzieć. Dzisiaj bez badań genetycznych, badań okresowych i złapania korelacji między statystyką B9, B12, homocysteiny, takie pytanie jest najtrudniejsze.
Wiem jedno: osoby z regionów dawnej Galicji są inne pod tym względem, tytułem stanów zapalnych jelit występujących systemowo tak bym to ujął.
W pozostałych przypadkach dawka musi uwzględniać pułapkę kwasu foliowego, niedoskonałość badania z krwi na poziom witaminy B12, gdzie odchylenia są na dużym poziomie oraz obecność złej formy witaminy B12 w postaci cyjanokobalaminy wszędzie. Ona “oszukuje” poziomy potrzebnej transkobalaminy.
Brzmi dostatecznie “nietrywialnie” już dla tych pozostałych przypadków. A tę wyjątkowość genetyczną nas – z okolic wspomnianej Galicji – da się jakoś w miarę krótko podsumować? Tzn co powoduje że u nas jest trudniej?
Coś w tym zapewne jest – wyniki (kilkukrotnych badań) u córki i jej karmiącej matki nie zachwycają, poza tym że niskie mimo suplementacji różnymi “odmianami” B12 to jeszcze się wahają (panele “w drodze”, pewnie jak dotrą to coś podpowiedzą..)
Najprostsze:mix genów jakie macie, a pochodzących od różnych nacji zamieszkujących historycznie te połacie ziem, skoncentrowały się losowo oczywiście, na jelitach. Co to oznacza: stany zapalne jelit, problemy z amoniakiem, dysbiozy różnego rodzaju, problemy z histaminą oraz biopteryną, wrażliwości pokarmowe są u Was na wyższym poziomie niż gdzie indziej. To powoduje problemy z funkcjonowaniem, wchłanianiem witaminy B12, a to przekłada się na gorszą metylację chociażby.