Karnityna a wysoka homocysteina.

Karnityna jest suplementem, o którym ostatnio pisałem przy okazji wysokiego amoniaku. Dzisiaj o jej roli w łagodzeniu negatywnych efektów wysokiej homocysteiny w chorobie Alzheimera.

https://www.zespoldowna.info/foxp2-apraxia-mowienie-czyli-dlaczego-nalezy-uzywac-kurkumy-i-dha.html

https://www.zespoldowna.info/amoniak-jak-go-obnizac.html

To że podawanie karnityny ma sens widać po samym cyklu metylacyjnym. Jeżeli jest ona końcu metylacji, jest jej efektem, to podawanie jej ma szansę wpłynąć na cały proces. Jest niejako “objazdem” tego metabolizmu. Jednak ciekawszy element to jest to, co określamy jako “łagodzenie” negatywnego wpływu błędnego metabolizmu.

Popatrzmy na to tak: wysoka homocysteina, to deficyty elementów składowych w postaci różnych witamin z grupy B w szczególności. Jeżeli coś chcemy naprawić, to najlepiej poprzez podanie efektu końcowego, który wpływa na wszystko, gdyż najszybciej to koryguje wszelkiej maści problemy, choć nie jest mechanizmem długoterminowym. W chorobie Alzheimera, podanie karnityny jest niczym podanie “paliwa” do działania, bo koryguje efekt tak istotnych deficytów cholinergicznych, koryguje stres oksydacyjny, poprawia zdolności poznawcze ale i potencjały.

Patrząc na artykuł, który odnosił się do tego problemu w chorobie Alzheimera:

https://www.zespoldowna.info/wysoka-homocysteina-a-choroba-alzheimera.html

wydaje się, że karnityna jest idealnym wsparciem dla tych problemów i idących trochę na “skróty” w interwencji. Warto zatem z niej skorzystać.