Tak taka możliwość zawsze istnieje i każde z dzieci, które się urodziło ma zespół Downa.

To był ROAR. Pisałem o tym całkiem niedawno. Dzisiaj Katy Perry z Megan pojawiła się na American Music Awards.

Dzisiaj dostałem informację od moich przyjaciół zajmujących się autyzmem z USA. Uczestniczyli oni w cyklu spotkań zajmujących się genetyką w autyzmie. Cóż potwierdzili mi, że dzisiaj można niemalże w 100% stwierdzić, że autyzm jest wadą genetyczną, choć nie należy interpretować tego dokładnie w taki sam sposób jak to ma miejsce w ZD.

Im mamy bardziej dogłębną wiedzę, tym bardziej interesują nas szczegóły. Ostatnio zaintrygowały mnie pytania o ten “najprostszy” szczegół: ile jest genów na 21 chromosomie?

Wydaje mi się, że kwestia odpowiedniej diety to temat kluczowy od czasu urodzenia dziecka. Stworzenie nawyków, przyzwyczajeń dziecka jest kluczowe, nie mówiąc o wprowadzeniu zasady: “jem bez dokładki”. Dzisiaj napiszę, co jest głównym powodem tycia według Garego Taubes’a. Z czym się zgadzam

Dostaję od Was prośby o wskazówki na co szczególnie zwrócić uwagę w rozwoju edukacyjnym dziecka z ZD. Dzisiaj przykład połączenia czytania z dopasowywaniem. Kluczowym tematem oczywiście jest czytanie. Jaś od Asi dostaje zadania, które z jednej strony mają powtarzać to co było na lekcji z drugiej strony wymuszać na nim konieczność odczytywania nowych wyrażeń.

W tą środę miało miejsce niezwykłe wydarzenie w szkole numer 25 przy ulicy Suwalskiej, która razem z przedszkolem numer 8 stanowi Zespół Szkolno-Przedszkolny numer 12. W przedszkolu są nasze dzieci z zespołem Downa, a od następnego roku w szkole mam nadzieję będą nasze dzieci. No i szkoła postanowiła się przygotować na te wydarzenie!

Gary Taubes twierdzi, że choć istotne jest ile jemy, jak jemy, jak często jemy to tycie nie wynika z prostego przejadania się. Co zatem jest powodem? Ja sprawdziłem to na sobie.

Dostałem maila z pytaniem: dlaczego piszę o diecie na stronie dotyczącej osób z zespołem Downa? Większość ludzi z zespołem Downa w wieku powyżej 10 lat ma nadwagę. Nikt tego nie leczy, nikt tym się nie zajmuje, bo to zespół Downa, nieprawdaż?