Chatka Górzystów, Podmokła, Szerzawa

lipiec 27, 2020 by
Kategoria: Nasze Góry

To była wyprawa troszeczkę sentymentalna, po nie istniejących szlakach w Górach Izerskich. Była także do ich środka na Halę Izerską i do Chatki Górzystów ostatniego budynku jaki pozostał po Wielkiej Izerze.

Jestem stąd tak myślałem i chciałem tak przejść Góry Izerskie byśmy nie natrafili na tłumy wycieczek o których wszyscy mówią. Postanowiliśmy zatem pójść starymi szlakami jeszcze z ubiegłego wieku, bo może być ciekawie, pusto i wspaniale…tym bardziej, że był z nami Iwo.

https://pl.wikipedia.org/wiki/G%C3%B3ry_Izerskie

Zatrzymaliśmy się na końcu Świeradowa-Zdrój i poszliśmy w kierunku Rozdroża Pod Kopą do Izerskiego Parku Ciemnego Nieba.

http://www.izera-darksky.eu/index-pl.html

http://www.astro.uni.wroc.pl/astroizery/index.html

Nasze jedno zejście z Wysokiej Kopy, najwyższego wzniesienia Gór Izerskich właśnie tutaj się kończyło, zatem moglibyśmy powiedzieć, że przeszliśmy całą grań Wysokiego Grzbietu…choć, ale o tym potem.

https://www.zespoldowna.info/do-wysokiej-kopy-przez-serce-z-kwarcu.html

IMG_6165IMG_6166

IMG_6168IMG_6169

Wejście na nasz szlak pod Łagodną znajdował się przy Drodze Dolnokwisowej. Jednak wydarzeniem dnia był Iwo, który zdecydował się na spacerek z nami w trakcie swojego urlopu. Bracia jednak na starcie jak zwykle zafiksowali się na tym by być pierwszym, a dopiero potem jak Iwo zaczął ich wyprzedzać “poprzyklejali się” do niego. Jak nie mogli wygrać, to szczególnie Janek, próbował zmanipulować Iwa, by ten był za nim. Tym razem nie było to takie proste jak z Kamilem Uśmiech

IMG_6172

No i szliśmy ciągle pod górę. Piszę to już po raz kolejny: nie ma łatwych gór, tylko są leniwi ludzie wjeżdżający na nie kolejką Uśmiech  Były już “niskie i nudne” Góry Bystrzyckie, które okazywały się wspaniałe i trudne. Teraz doświadczaliśmy to z Górami Izerskimi po raz kolejny: wspaniałe, nawet strome i każdy może w nich znaleźć coś dla siebie…choć czyta się wszędzie: ”łatwe, nudne”.

IMG_6173IMG_6174

Janek zaczął od chodzenia po drzewach, ale hitem tego dnia była po prostu przyroda. Gdy wszyscy “człapali” do góry Janek zatrzymał się pełen ekscytacji. “Tato rób zdjęcie!”. No to robiłem. Mieliśmy żabę.

IMG_6176IMG_6177

Po kilku krokach znów: “Tato rób zdjęcie!” No to robiłem. Grzyby.

IMG_6178

Po kolejnych kilku krokach znów…”Tato rób zdjęcie!”…i tak się zastanawiałem co tym razem, a to Janek i Kamil przez strumyk przechodzili.

IMG_6180

Skróty były przednie. Te 15 minut było tak fajne, tak pełne różnych niespodzianek, że dojście do duktu nad Łagodną uspokoiło nieco sytuację…choć znów tylko na chwilę. Co w lecie w górach rośnie wzdłuż każdej ścieżki i drogi i to w wielu wersjach kolorystycznych? Naparstnice. Piękne i kolorowe. I tak szliśmy do góry, mijając je, a Janek rozbrajał wszystkich, ze wszystkiego.

IMG_6185IMG_6187

IMG_6188

IMG_6195

IMG_6191IMG_6193

Gdy skończyła się droga i była już ścieżynka, to jagody odegrały swoją rolę. Janek szukał i nie mógł znaleźć, a były wszędzie, tak samo z grzybami, których każdego rodzaju było mnóstwo. Niezła lekcja przyrody. Były też lekcje biegania za Kamilem, ale tutaj Iwo miał problem, bo Janek nie nabierał się na takie zabawy.

IMG_6199

W ten sposób ponad 4 km podejście pod Rozdroże zostało osiągnięte.

IMG_6200IMG_6205

I w tym momencie pomarudzę. Jeżeli góry przystosowujemy tylko dla rowerzystów, to chodzący po górach mogą się zniechęcić. Stąd podejście zrobiliśmy byłym już szlakiem, ale dojście do naszego głównego celu na Halę Izerską musieliśmy podzielić z rowerzystami. Chatka Górzystów była ich pełna, gdyż na rowerze dojechać tam łatwo, a dojść trudno i długo, ale warto tam być.

IMG_6209

IMG_6210

IMG_6219

https://pl.wikipedia.org/wiki/Chatka_G%C3%B3rzyst%C3%B3w

https://pl.wikipedia.org/wiki/Izera_(%C5%9Awierad%C3%B3w-Zdr%C3%B3j)

Każde miejsce ma swoją historię, szczególnie takie ja to. Miejsce skrajnie trudne do życia, najzimniejsze z zimnych, a jednak byli tu ludzie i to widać oglądając łąki porastające fundamenty domów.

IMG_6220

IMG_6224

Te miejsce ma też swoje drzewa. Tak jak na Szczelińcu jest to brzoza.

IMG_6222

IMG_6221IMG_6229

Hala Izerska to piękne miejsce, ale jak się idzie niebieskim szlakiem to przez rowerzystów jest skrajnie niebezpiecznym szlakiem. Uciekaliśmy z niego by jak najszybciej zejść na stary czerwony szlak z dala od asfaltu.

IMG_6228

IMG_6234

Naszym celem była Podmokła 1001 m npm. Choć szlak został przekierowany, my postanowiliśmy z sentymentu pójść jego starym przejściem i od razu ucieszyliśmy się, bo chyba nie tylko my tego potrzebowaliśmy, patrząc na liczne ślady. Jeszcze bardziej zaskoczył nas na słupie przyklejona kartka z oznaczeniem szczytu.

IMG_6235IMG_6238

https://pl.wikipedia.org/wiki/Podmok%C5%82a

IMG_6241

IMG_6244

Szlak “jagodowy” tak go nazwaliśmy prowadził nas wąską ścieżką pełną widoków na Masyw Zielonej Kopy, ale znów oprócz oczywiście jagód, wzbudziła sensację brusznicą dojrzewającą na czerwono, której pełno było pod Szerzawą 974 m npm.

IMG_6250IMG_6251

“Góromaniak” Janek uśmiechał się cały czas, bo to Iwo go zaczepiał, to on Kamila, ale takie ścieżki górsko-przyrodnicze to najlepsze dla takich jak Janek.

IMG_6254IMG_6255

Zejście z Szerzawy w Górach Izerskich nie było łatwe. Stary szlak czerwony szedł dalej, ale miał rozejście skręcające w kierunku Łagodnej. Chcieliśmy go wykorzystać. Ślady przejść były, więc my tym szlakiem w dół.

IMG_6260IMG_6265

Widoki na Grzbiet Kamieniecki przednie. Naparstnice przepiękne.

IMG_6267

IMG_6270

IMG_6271IMG_6276

I znów jak na podejściu było konieczne zdjęcie, bo Janek przeskakiwał strumień. Znów znaleźliśmy żabę i było foto.

IMG_6280IMG_6281

W ostatnim momencie doszliśmy do auta. Zgodnie z zapowiedziami nadszedł deszcz, ale my już odpoczywaliśmy po fajnym dniu z Iwem w aucie.

IMG_6282IMG_6283

Znów Góry Izerskie okazały się być przygodą, trudną ale wesołą. Byliśmy wszyscy razem, a to jest wyjątkowe w naszym przypadku. Cieszy mnie ten dzień. Z drugiej strony wiemy, że już niewiele nam zostało do przejścia w Górach Izerskich, ale przejście z Jakuszyc pod Jeleni strań i Pytlacke kameny może być niezłym wyzwaniem zamykającym nasze wędrówki po tych górach.

Wyraź swoją opinię

Powiedz nam co myślisz...