“Autyzm jest związany z wieloma chorobami”

maj 5, 2017 by
Kategoria: Mózg, układ nerwowy

Pierwszy raz o tym napisałem 9 lat temu jako wniosek moich obserwacji. Od 3 lat wciąż powtarzam, że autyzm to jedynie zbiór cech, zachowań, typowych relacji społecznych, ale nie choroba. W końcu doczekałem się, że inni rodzice będący naukowcami to potwierdzili, a Ci którzy ze mną o tym dyskutowali chociażby ostatnio, utracili najważniejszy argument: “NIE JESTEŚ NAUKOWCEM, NIE MA BADAŃ OBIKETYWNYCH, KTÓE BY TO POTWIERDZIŁY”. Dziś już są.

http://www.zespoldowna.info/autyzm-nie-jest-choroba.html

Tak pisałem o tym w moim lutowym wpisie:

“Wciąż słyszę od Was, jak trudną “chorobą” jest autyzm. Przeglądając Wasze panele, komentując je, analizując z Wami słyszę, jak trudną “chorobą” jest autyzm. NIESTETY NIE ZGADZAM SIĘ Z WAMI. AUTYZM NIE JEST CHOROBĄ, NIGDY NIĄ NIE BYŁ.

Autyzm jest zbiorem cech, które towarzyszą różnym chorobom, wynikającym z czynników destrukcyjnie wpływającymi na aktywność neuroprzekaźników i ich równowagę. AUTYZM SĄ TO TYLKO CECHY, A PRZYCZYNA TYCH CECH JEST CHOROBĄ I ONA NIE JEST AUTYZMEM.

Zacznijmy od historii. Autyzm jako słowo jest wpisane precyzyjnie w zakres badań nad schizofrenią. Eugen Bleuler, Szwajcar, badając ją opisał pewien zestaw cech, które opisał słowem autos (z greckiego), w kontekście nastawienia się pacjenta tylko na siebie, swój świat. W 1938 roku Hans Asperger użył określenia autyzm do opisu pewnych cech charakterystycznych zachowania pewnej grupy dzieci. Leo Kanner zaś w 1943 roku opisał autyzm wczesno dziecięcy w raporcie dotyczącym podobieństw w zachowaniu 11 dzieci. Za każdym razem wszyscy odnosili się do CECH CHARAKTERYSTYCZNYCH DLA DANEJ GRUPY OSÓB/DZIECI. Potem gdy zaczęto rozróżniać i budować nowe podziały typu spektrum autyzmu, zespół Aspergera, ADD, ADHD za każdym razem odnoszono się do cech charakterystycznych zachowań, komunikacji i poziomu agresywności.

TO ZAWSZE BYŁA ANALIZA CECH BĘDĄCYCH OBJAWEM CZEGOŚ, CZEGO NIE ZNANO, A KOJARZONO BARDZIEJ ZE SCHIZOFRENIĄ JAKO CHOROBĄ , NIŻ Z CZYM KOLWIEK INNYM.”

Jak widać warto być rodzicem, a nie naukowcem by móc zauważyć coś, co dla lekarzy jest nie istotne, nie potrzebne. Z perspektywy diagnostyki jest jednak kluczowe. Odkrycie to jest tak ważnym przełomem, że kluczowe gazety, telewizje na Świecie piszą o tym teraz.

http://www.cbsnews.com/news/autism-report-disorder-linked-to-many-health-issues/

image

Podstawą jest ten raport: https://www.autismspeaks.org/sites/default/files/docs/facts_and_figures_report_final_v3.pdf

image

image

Jakie są wnioski z niego płynące:

1.Autyzm jest konsekwencją choroby całego organizmu, dla mnie efekt błędów anatomicznych inicjowanych już na poziomie podziału komórek z niezbilansowanym problemem relacji między oksytocyną a serotoniną.

2.Jest efektem istotnych zaburzeń jelitowych/układu trawiennego, dysbiozy mikrobioty, kumulacji toksyn i brak/utrata zdolności do ich oczyszczania.

image

3.Jest efektem epilepsji

image

4.Jest efektem błędów w funkcjonowaniu neuroprzekaźników prowadzących do zaburzeń psychicznych, jak i snu.

image

image

5.Jest efektem problemów metabolicznych.

image

Wszystkie te elementy z mojej perspektywy mają początek w niezbilansowanym układzie aktywności genów odpowiedzialnych za poszczególne procesy:

1.Regulujących metylację

2.Regulujących reakcję immunologiczną w tym skrajne reakcje alergiczne jak np. gen HLA czy CTLA4 i celiakię

3.Regulujących neuroprzekaźnictwo

4.Regulujących metabolizm np. cholesterolu.

5.Regulujących absorpcję poszczególnych witamin, minerałów.

Co to nam daje?

Pierwszorzędny argument: wiemy co mamy leczyć, by cechy chorobowe w postaci autyzmu mogły być ograniczone lub nawet zniwelowane do zera.

Czy jest możliwe wyleczenie z autyzmu?

To pytanie pojawia się niemalże zawsze. Z perspektywy logiki tego raportu mamy dowód na to, że w niektórych grupach jest to możliwe, w niektórych musimy poznać nasz organizm bardziej by móc efektywnie mu pomóc.

Czy jest możliwe wyleczenie z autyzmu terapią?

Z raportu widać wyraźnie, że nie ma takiej możliwości.

Jak odnieść to do zespołu Downa?

Po pierwsze nie ma takiego raportu, ale on mógłby wyglądać bardzo podobnie.

Po drugie ZD jest dzisiaj nie do skorygowania, ale polimorfizmy, błędy genetyczne “nasilone” poprzez niestabilność i nadmierną aktywność genomu, tytułem dodatkowej puli materiału genetycznego z 21, dodatkowego chromosomu, już tak…i są to dokładnie te same problemy co powodują na poziomie genetycznym autyzm.

Po trzecie lecząc te problemy lub je stabilizując możemy uzyskać to o czym dowiadujemy z się powyższego raportu: POPRAWĘ FUNKCJONOWANIA DANEJ OSOBY!

Po czwarte popatrzmy na tą statystykę:

image

Między 30-61% osób z autyzmem ma ADHD, a to głównie dopamina, histamina i brak równowagi tych neuroprzekaźników. Dzisiaj jest to możliwe, choć trudne do stabilizacji.

Między 11-42% osób z autyzmem ma wyraźne lęki i panikę. Dzisiaj jest to możliwe do stabilizacji, choć geny potrafią nas zaskakiwać.

Między 7-26% osób z autyzmem ma depresję i to się leczy i stabilizuje.

Między 4-35% osób z autyzmem ma schizofrenię a 6-27% ma chorobę dwubiegunową. To się zaczyna od jelit i mikrobioty.

To się leczy dzisiaj leczy. Im wcześniej tym lepsze są efekty i ich trwałość.

Po piąte w układzie genetycznym wszystkie te problemy mają swoje przyczyny niemalże w tych samych genach BDNF, DRD2, CHRNA7, HTR2A, SLC6A3, TPH2. Dodam, że to dotyczy także ZD, gdzie te geny są bardzo często występujące w homozygotycznych polimorfizmach, co widać w Waszych panelach.

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/m/pubmed/28264500/

 

Jak myślicie jak to wygląda w ZD?

Odważyłbym się powiedzieć, że nawet podobnie z tym, że w autyzmie mówi się o leczeniu tych problemów a w ZD…nie.

Dla mnie jest to wszystko kolejnym potwierdzeniem, że warto leczyć dzieci z ZD, tak jak to robi się w autyzmie a nie czekać jak przyjdzie to najgorsze, jak wciąż to się robi w zespole Downa.

Wyraź swoją opinię

Powiedz nam co myślisz...